Dane osób prywatnych w rejestrze umów zawieranych przez miasto nadal nie będą ujawniane. To nie podoba się radnym opozycyjnego w radzie miasta klubu PO. Obie strony powołują się na ten sam wyrok Sądu Najwyższego.
W tej chwili z rejestru umów zawartych przez miasto dowiemy się nazw firm, z których usług skorzystał urząd, ale jeżeli była to osoba prywatna, w rubryce widnieje słowo "anonimizacja".
Krytycy działań urzędu twierdzą, że w ten sposób łatwo ukryć "korupcję polityczną", gdy zawiera się umowy "z krewnym i znajomym królika". Urząd niezmiennie podkreśla, że ma w tej sprawie związane ręce ustawą o ochronie danych osobowych.