Prokuratorzy także skarżą się na nowego operatora pocztowego. Szczecińska Prokuratura Okręgowa podsumowała pierwsze tygodnie współpracy z Polską Grupą Pocztową.
Z raportu wynika, że czas dostarczenia przesyłki ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru wydłużył się z trzech dni do nawet trzech tygodni. Z kolei potwierdzenia, że adresat odebrał list, przychodzą do prokuratury nie po tygodniu, jak było dotąd, a również po trzech tygodniach. Z tego powodu prokuratorzy muszą m.in. przesuwać terminy przesłuchań świadków czy oskarżonych. Kilka razy zdarzało się, że paczki były rozerwane.
Podobne problemy mają sądy w okręgu szczecińskim.
Polska Grupa Pocztowa tymczasem konsekwentnie zapewnia, że wszystko jest w porządku, a skargi uznane za zasadne stanowią promil tego, ile listów dostarczył operator. Według PGP, zarzuty są spowodowane tym, że społeczeństwo nie było przygotowane na złamanie monopolu Poczty Polskiej.
Sygnały o nieprawidłowościach zbierają Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Generalna. Firmę zamierza też skontrolować Urząd Komunikacji Elektronicznej.
PGP złożyła najtańszą ofertę i wygrała przetarg. Ma obsługiwać polskie sądy i prokuratury przez dwa lata. Nie posiada tylu własnych punktów, o ilu była mowa w zamówieniu, dlatego nawiązała współpracę z sieciami kiosków, sklepów, czy instytucji finansowych. Od stycznia to tam odbieramy sądową korespondencję
Podobne problemy mają sądy w okręgu szczecińskim.
Polska Grupa Pocztowa tymczasem konsekwentnie zapewnia, że wszystko jest w porządku, a skargi uznane za zasadne stanowią promil tego, ile listów dostarczył operator. Według PGP, zarzuty są spowodowane tym, że społeczeństwo nie było przygotowane na złamanie monopolu Poczty Polskiej.
Sygnały o nieprawidłowościach zbierają Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Generalna. Firmę zamierza też skontrolować Urząd Komunikacji Elektronicznej.
PGP złożyła najtańszą ofertę i wygrała przetarg. Ma obsługiwać polskie sądy i prokuratury przez dwa lata. Nie posiada tylu własnych punktów, o ilu była mowa w zamówieniu, dlatego nawiązała współpracę z sieciami kiosków, sklepów, czy instytucji finansowych. Od stycznia to tam odbieramy sądową korespondencję