Do szczecińskiej Agencji Rynku Rolnego, wpłynęło jedynie dziewięć powiadomień o zamiarze przekazania zbiorów na cele charytatywne, lub pozostawieniu ich na polu. Tylko w ten sposób, będzie można otrzymać rekompensatę za straty spowodowane rosyjskim embargiem.

Pod względem liczby powiadomień, do czołówki zaliczyć można Kielce. Do tamtejszej agencji trafiło blisko dwa tysiące zgłoszeń. Po kilkaset przyjęli urzędnicy w Krakowie, Poznaniu i Warszawie, a kilkadziesiąt w Bydgoszczy.

Mniej zainteresowanych niż w Szczecinie, jest tylko w Białymstoku, Katowicach i Wrocławiu. Nie wiadomo z czego wynikają różnice.

Agencja Rynku Rolnego nie ma danych dotyczących liczby rolników, którzy zajmują się uprawą owoców. Nie wiadomo także, ilu z nich zajmowało się eksportem produktów na wschód.

Rosyjskie embargo obowiązuje od początku sierpnia. Unia Europejska przeznaczyła 125 milionów euro na odszkodowania dla rolników z krajów wspólnoty, którzy stracili kontrakty na dostawy, z powodu zamknięcia granic.

Na razie jednak nie ma rozporządzeń umożliwiających wypłaty rekompensat.