Stanisław Gawłowski skomentował w ten sposób doniesienia o planach Polskiej Grupy Energetycznej, do której należą Pomorzany. PGE miała zrezygnować między innymi z modernizacji dwóch kotłów węglowych w elektrociepłowni. Według PGE inwestycja będzie nieopłacalna. Zdaniem związków zawodowych oznacza to, że pracę straci cała załoga zakładu, czyli 150 osób.

Gawłowski zapewnia jednak, że nic nie wie o zmianach planów PGE.

- Nie mam żadnej wiedzy, która świadczyłaby o tym, że PGE nie ma zamiaru inwestować nie tylko w Pomorzany, ale w całą Dolną Odrę. Mogą się natomiast zdarzyć różne historie, które dotyczą strategii całej grupy - zaznaczył Gawłowski.

Gawłowski zapewniał również, że nie ma powodów do obaw w sprawie drogi S3. Na razie jej dokończenie znalazło się na rezerwowej liście rządowych inwestycji, które mają być zealizowane do 2023 roku. Prace ruszą, jeśli znajdą się na to pieniądze. Zdaniem wiceministra i szefa Platformy Obywatelskiej w regionie środki na pewno uda się wygospodarować.

- Gdy będziemy wiedzieli za ile będą budowane już te odcinki, które są projektowane i planowane będzie można wprowadzić następne zadania i S3 na północ - jestem o tym przekonany - znajdzie się na tej liście - zapewniał Gawłowski.

O budowę drogi walczy między innymi zarząd portu w Świnoujściu. Jego przedstawiciele podkreślają, że dokończenie S3 ma kolosalne znaczenie dla rozwoju firmy i regionu.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".