Kandydat PiS Andrzej Duda wygra wybory prezydenckie w pierwszej turze - tak uważa radny Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina Artur Szałabawka.
Jak powiedział w "Rozmowie pod krawatem", sondaże, w których najwyższe poparcie na Bronisław Komorowski, nie oddają rzeczywistości.
- Odbyłem setki rozmów z mieszkańcami Szczecina, rozmawiamy z młodzieżą, z osobami starszymi, widzimy trendy i sondaże, natomiast w takim mieście jak Szczecin, które jest "ciężkie" dla Prawa i Sprawiedliwości, widzimy jak trend się zmienia - tłumaczył Szałabawka.
Rady dodał, że od Bronisława Komorowskiego odwróciła się nawet młodzież.
- Młodzież na uczelni mówi: "Największa siara to głosować na Bronka", ta sama młodzież, która jeszcze kilka lat temu ślepo szła za Platformą Obywatelską - zapewniał Szałabawka.
Według sondaży na ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego chce głosować niespełna 40 procent wyborców. Na Andrzeja Dudę - około 25-27 procent. To mniej niż wynosi sondażowe poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości oraz mniej niż pięć lat temu zdobył w pierwszej turze wyborów prezydenckich prezes, PiS Jarosław Kaczyński. Uzyskał wtedy około 37 procent głosów.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Odbyłem setki rozmów z mieszkańcami Szczecina, rozmawiamy z młodzieżą, z osobami starszymi, widzimy trendy i sondaże, natomiast w takim mieście jak Szczecin, które jest "ciężkie" dla Prawa i Sprawiedliwości, widzimy jak trend się zmienia - tłumaczył Szałabawka.
Rady dodał, że od Bronisława Komorowskiego odwróciła się nawet młodzież.
- Młodzież na uczelni mówi: "Największa siara to głosować na Bronka", ta sama młodzież, która jeszcze kilka lat temu ślepo szła za Platformą Obywatelską - zapewniał Szałabawka.
Według sondaży na ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego chce głosować niespełna 40 procent wyborców. Na Andrzeja Dudę - około 25-27 procent. To mniej niż wynosi sondażowe poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości oraz mniej niż pięć lat temu zdobył w pierwszej turze wyborów prezydenckich prezes, PiS Jarosław Kaczyński. Uzyskał wtedy około 37 procent głosów.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Odbyłem setki rozmów z mieszkańcami Szczecina, rozmawiamy z młodzieżą, z osobami starszymi, widzimy trendy i sondaże, natomiast w takim mieście jak Szczecin, które jest "ciężkie" dla Prawa i Sprawiedliwości widzimy jak trend się zmienia - tłumaczył Szał
Dodaj komentarz 3 komentarze
nie ufam facetowi, za którego plecami stoi KACZYŃSKI z MACIEREWICZEM...
już lepiej głosować na KUKIZA
a jeszcze większa na maminsynka dudę !
@arturszalabawka rozmawiałem nie tak dawno z anglistą, wykładowcą akademickim, fajnym gościem, ale zatwardziałym lemingiem. Przełamał się chłop jednak, zaczął liczyć i wyliczył. Drenaż kieszeni jaki zafundowali mu jego faworyci, niepogrążeni "w odmętach szaleństwa", spowodował że człowiek przejrzał na oczy i powiedział mi wprost "trzeci raz już się nie dam nabrać na to..." To pokazuje skalę rozczarowania, nie tylko w sferze poglądów, ale i ekonomii, która pozostaje cały czas na dalszym planie, a szkoda... Nie dziwię się więc ludziom, że zaczynają się otrząsać z marazmu, a wizja "zielonej wyspy" blaknie jakby, jawiąc się już tylko jako skrawek brudnej ziemi wystającej ciut, ciut ponad poziom opływających ją fekalii.
Ekonomia, buta elit, wieczne kłamstwa, wreszcie wieczne wtopy Bronka "przytul kropka" Komorowskiego powodują, że lemingi nie tylko zaczynają skrywać do niedawna dumnie niesione na sztandarach sympatie, ale i realnie rozważają czy warto po raz kolejny nadstawiać tyłka...
A w sondaże wierzą już chyba tylko ich zleceniodawcy...