Już ponad 200 osób chce zmierzyć się z Pierwszym Dyktandem Uniwersyteckim w Szczecinie. Test organizowany jest w ramach obchodów 30-lecia powstania Uniwersytetu Szczecińskiego.
Jego autorką i prowadzącą wydarzenie jest profesor Ewa Kołodziejek. W dyktandzie wezmą udział między innymi politycy i naukowcy ze Szczecina i regionu. Łącznie ma to być nawet 500 osób. Temat dyktanda związany będzie ze Szczecinem i regionem.
Jak mówi prof. Ewa Kołodziejek, treść dyktanda to ściśle skrywana tajemnica.
- Tekst dyktanda jest śmiertelną tajemnicą. Ułożę tekst w ostatniej chwili, żebym przez przypadek nie ujawniła słów, które się w nim znajdą. Skoro jest to jubileusz Uniwersytetu Szczecińskiego, no to pewnie dyktando jakoś z uniwersytetem będzie związane.
Dla tych, którzy popełnią najmniejszą liczbę błędów przewidziano nagrody. Zwycięzca otrzyma trzy tysiące złotych, zdobywca drugiego miejsca otrzyma dwa tysiące, a trzeciego tysiąc złotych.
Jury ma też prawo do innego podziału nagród, w zależności od tego ile osób napisze test bezbłędnie.
Uniwersytet Szczeciński planuje organizować dyktando co roku. Tegoroczne odbędzie się 23 maja.
Jak mówi prof. Ewa Kołodziejek, treść dyktanda to ściśle skrywana tajemnica.
- Tekst dyktanda jest śmiertelną tajemnicą. Ułożę tekst w ostatniej chwili, żebym przez przypadek nie ujawniła słów, które się w nim znajdą. Skoro jest to jubileusz Uniwersytetu Szczecińskiego, no to pewnie dyktando jakoś z uniwersytetem będzie związane.
Dla tych, którzy popełnią najmniejszą liczbę błędów przewidziano nagrody. Zwycięzca otrzyma trzy tysiące złotych, zdobywca drugiego miejsca otrzyma dwa tysiące, a trzeciego tysiąc złotych.
Jury ma też prawo do innego podziału nagród, w zależności od tego ile osób napisze test bezbłędnie.
Uniwersytet Szczeciński planuje organizować dyktando co roku. Tegoroczne odbędzie się 23 maja.