Szef PO na Pomorzu Zachodnim Stanisław Gawłowski może stracić "jedynkę" na koszalińskiej liście Platformy do Sejmu - podał w środę wieczorem portal 300polityka.pl. Według serwisu, odebranie podsłuchanym ministrom, w tym Gawłowskiemu, pierwszych miejsc zapowiedziała na zarządzie krajowym partii jej przewodnicząca premier Ewa Kopacz.
Do ubiegłego piątku rady regionalne PO musiały przedstawić kandydatów do Sejmu i Senatu. W wielu przypadkach, także w Szczecinie i Koszalinie, pierwsze miejsca zajęli ministrowie zdymisjonowani w związku z tzw. "aferą taśmową", a współpracownicy Ewy Kopacz zostali zepchnięci na dalsze pozycje.
Według propozycji rady regionu Pomorza Zachodniego, szczecińską listę PO ma otwierać były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, koszalińską - były wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski. Doradca Ewy Kopacz Sławomir Nitras dostał dopiero dziewiąte miejsce.