We wtorek do naszej redakcji trafiło pismo, w którym czytamy: "Wola gminy do ustanowienia pomnika upamiętniającego byłego Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego nie stoi w sprzeczności z prawem, jednak zlokalizowanie projektowanej budowli na wskazanym przez miasto terenie jest prawnie niedopuszczalne - zdecydował wojewoda zachodniopomorski Marek Tałasiewicz i wydał rozstrzygnięcie nadzorcze, które w części uchyla uchwałę Rady Miasta Szczecin z 28 lipca w sprawie wzniesienia pomnika".

Zgodnie z uchwałą, monument ma stanąć na skwerze im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przy Bramie Królewskiej w Szczecinie.

- Wojewoda wydał rozstrzygnięcie nadzorcze, w którym uznał, że gmina jak najbardziej ma prawo do tego, żeby stawiać pomniki, natomiast musi wziąć pod uwagę inne przepisy, które są obowiązujące - plan zagospodarowania przestrzennego - wyjaśnia rzeczniczka wojewody, Agnieszka Muchla. - W tym miejscu, który wskazała rada, czyli skwer im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje już żadnej dodatkowej zabudowy.

Mówili o tym przeciwni pomysłowi stawiania pomnika radni Platformy Obywatelskiej. Wojewoda Marek Tałasiewicz jest też członkiem tej partii, ale jak zapewnia jego rzeczniczka, to nie miało żadnego znaczenia.

- Tu nie ma absolutnie mowy o jakiejkolwiek decyzji politycznej - mówi Muchla. - W rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda przywołuje przepisy, które wyraźnie mówią o tym, że w tym miejscu pomnik nie może stać. Natomiast jeszcze raz podkreślam, że gmina ma możliwość stawiania pomników takich, jakie uzna za stosowane, tylko musi wziąć pod uwagę obowiązujące przepisy.

To służby wojewody sprawdzają, czy uchwały szczecińskiej rady miasta są zgodne z prawem.

Z pomysłem postawienia - na skwerze przy Bramie Królewskiej - pomnika tragicznie zmarłego prezydenta wystąpił Społeczny Komitet Budowy Pomnika Lecha Kaczyńskiego. Radni przyjęli uchwałę większością głosów.