Na polu golfowym w podszczecińskim Binowie trwają eliminacje krajowego finału turnieju World Amateur Golfers Championship. Walczy w nim ponad 200 zawodników.
- Presja już narasta z każdym dniem i każdym dołkiem, więc ręka potrafi zadrżeć. Trzeba cały czas być skupionym, nie myśleć o wyniku, skupiać się tylko na każdym pojedynczym uderzeniu. To jest chyba najistotniejsze - przyznaje Wardyn.
W osobnej kategorii rywalizują celebryci. Tu liderem, po czwartkowej rozgrywce, jest snowboardzista Michał Ligocki.
- Musimy grać najlepszy golf, jaki potrafimy. Rok temu wygrałem, mając po pierwszym dniu siedem uderzeń straty - mówi Ligocki. - Dzisiaj między całą naszą siódemką jest różnica może 10 uderzeń, także każdy może jeszcze stanąć na najwyższym stopniu podium.
Rozstrzygnięciem turnieju będzie sobotni finał. Zwycięzcy każdej z grup wezmą udział w międzynarodowych mistrzostwach w golfie amatorów w tureckim Belek. Te odbędą się na przełomie listopada i grudnia.
W piątek zawodników wspierało Radio Szczecin. Od godz. 10 do 15 nadawaliśmy nasz program z pola w Binowie.
- Presja już narasta z każdym dniem i każdym dołkiem, więc ręka potrafi zadrżeć. Trzeba cały czas być skupionym, nie myśleć o wyniku, skupiać się tylko na każdym pojedynczym uderzeniu. To jest chyba najistotniejsze - przyznaje Wardyn.
- Musimy grać najlepszy golf, jaki potrafimy. Rok temu wygrałem, mając po pierwszym dniu siedem uderzeń straty - mówi Ligocki.