Około sześciu procent, czyli mniej więcej co dwudziesty hektar ziemi w Zachodniopomorskiem został sprzedany cudzoziemcom lub firmom z obcym kapitałem - tak poinformowali nas urzędnicy wojewody. To odpowiedź na zarzuty szefa rolniczej Solidarności i kandydata PiS do Senatu Edwarda Kosmala.
Kosmal mówił w porannych "Rozmowach pod krawatem", że obcokrajowcy masowo wykupują polską ziemię.
- Interesy Polski nie idą nie w dobrym kierunku, a szczególnie w Zachodniopomorskiem na Ziemiach Odzyskanych, gdzie 50 procent ziemi jest w rękach obcego kapitału. Polski rząd przez osiem lat nic nie zrobił, zajmuje się tylko wyprzedażą - powiedział Kosmal.
Według danych Agencji Nieruchomości Rolnych, które dostaliśmy od urzędników wojewody, ANR od początku działania sprzedała cudzoziemcom i podmiotom z obcym kapitałem około 27 tysięcy hektarów ziemi w regionie. To niecałe 6,5 proc. wszystkich sprzedanych gruntów. Rolnicy uważają, że ziemię skupują podstawione osoby, które przekazują ją zagranicznym spółkom. Spór rolników z rządem w tej sprawie trwa od lat. Był zarzewiem wielu rolniczych protestów. Niedawno Sejm przyjął ustawę mającą zabezpieczać polską ziemię, ale według rolników jej zapisy są zbyt mało restrykcyjne.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Interesy Polski nie idą nie w dobrym kierunku, a szczególnie w Zachodniopomorskiem na Ziemiach Odzyskanych, gdzie 50 procent ziemi jest w rękach obcego kapitału. Polski rząd przez osiem lat nic nie zrobił, zajmuje się tylko wyprzedażą - powiedział Kosmal.
Według danych Agencji Nieruchomości Rolnych, które dostaliśmy od urzędników wojewody, ANR od początku działania sprzedała cudzoziemcom i podmiotom z obcym kapitałem około 27 tysięcy hektarów ziemi w regionie. To niecałe 6,5 proc. wszystkich sprzedanych gruntów. Rolnicy uważają, że ziemię skupują podstawione osoby, które przekazują ją zagranicznym spółkom. Spór rolników z rządem w tej sprawie trwa od lat. Był zarzewiem wielu rolniczych protestów. Niedawno Sejm przyjął ustawę mającą zabezpieczać polską ziemię, ale według rolników jej zapisy są zbyt mało restrykcyjne.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.