Polska przyjmie pięć tysięcy imigrantów z Syrii i Erytrei. Taka decyzja zapadła na szczycie Rady Unii Europejskiej w Brukseli. Wśród szczecinian zdania na temat porozumienia są podzielone.
- Jestem za tym by ich przyjąć. To są ludzie, którzy rzeczywiście potrzebują opieki. - Niech sobie przyjadą, ale niech to będą kobiety i dzieci. Chciałabym, by mężczyźni zostali gdzieś z boku. - Szkoda mi tych ludzi, ale nie wiem, czy jest to najlepsze rozwiązanie. Lepiej byłoby im pomóc tam, na miejscu. - Wydaje mi się, że to w większości jest emigracja zarobkowa, a nie polityczna. - Jak inne kraje przyjmują, to my też. Dlaczego nie? - Powinniśmy być bardziej proeuropejscy, a przede wszystkim proludzcy - komentują szczecinianie.
Według nieoficjalnych informacji, Polska jako jedyny kraj Grupy Wyszehradzkiej poparła europejskie porozumienie. Przeciwko miały głosować Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia, a Finlandia wstrzymała się od głosu.