Radny wojewódzki PiS Paweł Mucha bagatelizuje błąd rachunkowy w uzasadnieniu do projektu ustawy Andrzeja Dudy.
Według Pawła Muchy to drobiazg. Jak mówił w "Rozmowach pod krawatem", realnym problemem dla Polaków jest podwyższony wiek emerytalny, a nie błąd "pisarski".
- Zaczyna się mówić, że gdzieś tam na 40 stronie uzasadnienia powinien być postawiony inaczej przecinek czy kwota. Proces legislacyjny pozwala dokonać korekty błędu w uzasadnieniu. Ustawa ma 20 stron, a potem jest 20 stron uzasadnienia, więc ja bym nie przesadzał - stwierdził Mucha.
Błąd w obliczeniach zauważył główny ekonomista Polityka Insight Adam Czerniak. Pomyłka jest w uzasadnieniu do projektu ustawy Prezydenta RP obniżającej wiek emerytalny do 65 lat dla mężczyzn i do 60 dla kobiet. Według przepisów, dłuższa praca byłaby dobrowolna.
Posłowie tej kadencji nie zajmą się jednak dokumentem, bo jak poinformowała marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, mają zaplanowane tylko jedno, robocze posiedzenie. Andrzej Duda zapowiedział, że złoży projekt ponownie, po wyborach.