Parlamentarzyści i samorządowcy w jego politycznym podsumowaniu oceniali też rządy PiS.

Zdaniem Magdaleny Kochan, posłanki Platformy Obywatelskiej, wizerunek partii zmienił się po wyborach.

- Rozbieżność między tym co Prawo i Sprawiedliwość pokazywało w trakcie wyborów, a tym co dzisiaj de facto czyni, jest dość duża. I to jest dla mnie największe nie tylko zaskoczenie, ale - moim zdaniem - porażka - komentowała parlamentarzystka.

Jak mówił Paweł Mucha, społeczny doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy oraz radny zachodniopomorskiego sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości, PiS tylko realizuje wolę obywateli.

- Polacy zagłosowali zarówno za kandydaturą Andrzeja Dudy, jak i Prawa i Sprawiedliwości oraz Beaty Szydło, dlatego że byli przekonani, że po ośmiu latach nieudolnych, złych rządów Platformy Obywatelskiej i PSL jest potrzebna dobra zmiana - mówił Mucha.

Według posła .Nowoczesnej Piotra Misiły, PO rządziła źle. Jak twierdzi, nie oznacza to jednak, że PiS ma robić to jeszcze gorzej.

- Ustawa zmieniająca ustawę o mediach publicznych, słynna ustawa o Trybunale Konstytucyjnym, ustawa o służbie cywilnej. To wszystko w ciągu zaledwie kilku tygodni, w sposób, którego do tej pory w książkach nie wyczytałem - komentował Misiło.

Jak mówił poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz, wydarzeniem wartym odnotowania jest brak postkomunistów w Sejmie. - Teraz lewicą bardziej jest PiS, z lewicą bardziej są inne ugrupowania, ale nie ma postkomunistów. To jest bardzo ciekawe. Po drugie, na scenę polityczną weszły nowe pokolenia - mówił Chruszcz.

Andrzej Durka z Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślał, że zadaniem jego partii jest teraz powrót Ludowców do dużej polityki. Po wyborach parlamentarnych PSL ma w Sejmie 16 posłów.

Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".