Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Rosnący w Lesie Kołobrzeskim Bolesław runął podczas ostatniej wichury. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Rosnący w Lesie Kołobrzeskim Bolesław runął podczas ostatniej wichury. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Rosnący w Lesie Kołobrzeskim Bolesław runął podczas ostatniej wichury. Był pomnikiem przyrody - według wyliczeń dendrologów mógł mieć 800 lat.
- Drzewo było w dobrej kondycji, ale nie wytrzymało naporu innego, powalonego wcześniej przez silny wiatr - mówi Antoni Szarmach przyrodnik amator, który w 2000 roku doprowadził do nadania dębowi imienia króla Chrobrego. - Był w symbiozie z bukiem, który pierwszy się pochylił. Na zasadzie dźwigni poderwał korzenie tego dębu. Niestety wtedy dąb przewrócił się.

- Dąb Bolesław zostanie w stanie nienaruszonym w miejscu, w którym upadł - mówi Piotr Agaciak z Nadleśnictwa Gościno. - Według prawa nic nie można zrobić. Zostaje aż się sam rozłoży. Nic nie można uciąć. Też będzie jakąś atrakcją.

Lokalni miłośnicy przyrody już zapowiadają, że obok tablicy z informacją o pomniku przyrody, stanie kolejna z datą i opisem okoliczności upadku Bolesława.

Najstarszy polski dąb miał 32 metry wysokości. Obwód pnia ma 7 metrów - średnica korony ponad 20.

Po upadku Bolesława - najstarszym dębem w Polsce jest teraz Chrobry. Rośnie w pobliżu Szprotawy w Lubuskiem w rezerwacie Buczyna Szprotawska. Ma około 760 lat.
- Drzewo było w dobrej kondycji, ale nie wytrzymało naporu innego, powalonego wcześniej przez silny wiatr - mówi Antoni Szarmach przyrodnik amator, który w 2000 roku doprowadził do nadania dębowi imienia króla Chrobrego.
- Dąb Bolesław zostanie w stanie nienaruszonym w miejscu, w którym upadł - mówi Piotr Agaciak z Nadleśnictwa Gościno.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty