Szpital tonie w długach - oprócz kosztów bieżącej działalności trzeba jeszcze spłacić kredyty zaciągnięte na jego rozbudowę. Łącznie do spłaty jest prawie 25 milionów złotych.

Dr Marek Sell zapowiada audyt i liczy na pomoc urzędu marszałkowskiego. - Wygląda na to, że dostaniemy teraz na najpilniejsze potrzeby 8 mln zł. Zapłacimy najbardziej zaległe rachunki - powiedział Sell.

Nieoficjalnie mówiło się, że powodem rezygnacji profesora Grodzkiego mogły być naciski ze strony marszałka województwa Olgierda Geblewicza, powodowane partyjnymi tarciami - obaj należą do Platformy Obywatelskiej.

Marszałek zaprzecza, żeby zmusił Grodzkiego do rezygnacji. - W obliczu wyzwań, które mamy, ale i w obliczu wyzwań zawodowych pana dyrektora Grodzkiego doszliśmy do wniosku, że pan dyrektor złoży rezygnacje z zajmowanego stanowiska - powiedział Geblewicz.

- To była decyzja wypracowana w dyskusji z panem marszałkiem. To było wypracowanie, trudnego, ale moim zdaniem korzystnego dla chorych i załogi kompromisu - ocenił Grodzki i dodał, że decyzje zapadły w poniedziałek po południu.

Paweł Mucha z PiS dziwił się, że tak nagle marszałek chce przekazać pieniądze dla szpitala, mimo że wcześniej chciał spłacić tylko kredyt. Natomiast według Dariusza Wieczorka z SLD problem zadłużenia można było rozwiązać znacznie wcześniej, a decyzje o rezygnacji są zaskakujące.

- Z jednej strony dobrze się stało, że dziś tą sesję zwołaliśmy, bo pewnie fakt zwołania tej sesji był swoistym katalizatorem podejmowania decyzji ze strony zarządu województwa. Mamy do czynienia z sytuacją, że marszałek zawinił, dyrektora powiesili - stwierdził Wieczorek.

Urząd Marszałkowski przekaże 8 milionów złotych na zaległe rachunku szpitala - taką decyzję podjął marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Poinformował o tym podczas nadzwyczajnej sesji w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Zostaną opłacone faktury, których termin płatności już minął między innymi za leki i prąd. Około 10 milionów trafi na spłatę kredytu.

Szpital musi opracować plan naprawczy. Nie wiadomo jeszcze czy i ile osób ma być zwolnionych w ramach restrukturyzacji.