Cała Polska trzyma kciuki za Anglików, bo nasza reprezentacja wyjście z grupy może zapewnić sobie bez gry.
W grupie A trzecie miejsce ma Albania, która ma trzy punkty i kiepski bilans bramek. Polaków na pewno nie wyprzedzi. W poniedziałkowy wieczór rozstrzygnięcia w grupie B. Anglia zagra ze Słowacją, a Walia z Rosją. Jeżeli Anglicy ze Słowacją wygrają, nasi południowi sąsiedzi będą mieli trzy oczka. Walia i Rosja - bez względu na rozstrzygnięcie - Polakom nie zagrożą. Przed spotkaniem Walia ma 3 oczka, Rosja - 1. Jednym słowem - przy porażce Słowacji - Polska z czterema punktami na koncie na pewno znalazłaby się w czwórce drużyn, które awansują z trzeciego miejsca w grupie, bo "przeskoczymy" Albanię i Słowację.
W Polsce nikt jednak nie chce "realizować" czarnego scenariusza. Kadrowicze szykują się na spotkanie z Ukrainą i powalczą o drugie zwycięstwo. To da minimum 2. lokatę i łatwiejszego przeciwnika w 1/8, czyli Szwajcarię. Gdyby Polska zajęła 3. pozycję - trafiłaby na lidera grupy B, którym może być właśnie Anglia.