Był chlubą przedwojennego Szczecina, a koncepcja parku-nekropolii zdobyła uznanie w całej Europie.
Na cmentarzu wciąż można znaleźć ślady historii miasta, a do ich szukania zachęca między innymi Stowarzyszenie na Rzecz Cmentarza Centralnego. Warto zobaczyć przede wszystkim lapidarium.
- Ciekawe nagrobki, które kiedyś zostały poprzewracane, a przy budowie lapidarium zostały odnalezione, ustawione na swoich dawnych miejscach - przekonuje Maciej Słomiński, prezes stowarzyszenia.
W lapidarium znajduje się m.in. odnowiony nagrobek burmistrza z czasu "złotego wieku" niemieckiego Stettina, Hermanna Hakena. Nadal jednak są na cmentarzu zabytki, które wymagają renowacji, jak na przykład powojenna kwatera urnowa.
- Otulona cisami, ciemna, bardzo zagęszczona. Nie widać wejścia do niej, bo tego wejścia nie ma. Ta kwatera czeka na otwarcie, na odtworzenie napisów, na ponowny projekt - mówi kierownik cmentarza Maria Michalak.
Szczeciński Cmentarz Centralny ma powierzchnię ponad 170 hektarów. Został otwarty w 1901 roku. Można go zwiedzać dwoma traktami turystycznymi - historycznym i przyrodniczym.
- Ciekawe nagrobki, które kiedyś zostały poprzewracane, a przy budowie lapidarium zostały odnalezione, ustawione na swoich dawnych miejscach - przekonuje Maciej Słomiński, prezes stowarzyszenia.
W lapidarium znajduje się m.in. odnowiony nagrobek burmistrza z czasu "złotego wieku" niemieckiego Stettina, Hermanna Hakena. Nadal jednak są na cmentarzu zabytki, które wymagają renowacji, jak na przykład powojenna kwatera urnowa.
- Otulona cisami, ciemna, bardzo zagęszczona. Nie widać wejścia do niej, bo tego wejścia nie ma. Ta kwatera czeka na otwarcie, na odtworzenie napisów, na ponowny projekt - mówi kierownik cmentarza Maria Michalak.
Szczeciński Cmentarz Centralny ma powierzchnię ponad 170 hektarów. Został otwarty w 1901 roku. Można go zwiedzać dwoma traktami turystycznymi - historycznym i przyrodniczym.