Szczecin pielęgnuje pamięć o Żołnierzach Wyklętych. W związku z przypadającym 1 marca ich narodowym świętem w mieście odbyły się uroczystości w hołdzie walczącym w antykomunistycznym podziemiu.
Wzięli w nich udział kombatanci, przedstawiciele władz, opozycjoniści, wojskowi oraz pracownicy Służby Więziennej i uczniowie. Najpierw złożyli kwiaty pod nowo powstałą tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego reżimu, która znajduje się na budynku Aresztu Śledczego.
To tam funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa wykonywali wyroki śmierci na żołnierzach niepodległościowego podziemia. Później zgromadzeni przenieśli się pod dzisiejszą Komendę Wojewódzką Policji przy ul. Małopolskiej. Przed laty w jej gmachu mieścił się Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie przesłuchiwano i torturowano zatrzymanych.
- Ryszard Staszkiewicz z 6. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, pseudonim "Łoś" wspomina: - Przyprowadzali śledczych i tam był jeden taki, który miał kabel. I metodę bicia: nerki, uda i pięty.
- Kilkadziesiąt osób w tych murach, zarówno tutaj w więzieniu przy ulicy Kaszubskiej jak i w budynku po Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego przy ulicy Małopolskiej, straciło tutaj życie - dodaje Paweł Skubisz, dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" został ustanowiony świętem państwowym w 2011 roku. Jest poświęcony pamięci walczących przeciwko sowietyzacji Polski. Według - ciągle niepełnych - danych, w latach 1944-1956 zamordowano około 9 tysięcy działaczy podziemia niepodległościowego.
To tam funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa wykonywali wyroki śmierci na żołnierzach niepodległościowego podziemia. Później zgromadzeni przenieśli się pod dzisiejszą Komendę Wojewódzką Policji przy ul. Małopolskiej. Przed laty w jej gmachu mieścił się Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie przesłuchiwano i torturowano zatrzymanych.
- Ryszard Staszkiewicz z 6. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, pseudonim "Łoś" wspomina: - Przyprowadzali śledczych i tam był jeden taki, który miał kabel. I metodę bicia: nerki, uda i pięty.
- Kilkadziesiąt osób w tych murach, zarówno tutaj w więzieniu przy ulicy Kaszubskiej jak i w budynku po Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego przy ulicy Małopolskiej, straciło tutaj życie - dodaje Paweł Skubisz, dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" został ustanowiony świętem państwowym w 2011 roku. Jest poświęcony pamięci walczących przeciwko sowietyzacji Polski. Według - ciągle niepełnych - danych, w latach 1944-1956 zamordowano około 9 tysięcy działaczy podziemia niepodległościowego.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Cieakwe ile mieli lat wtedy ,ze pamietaja wojne?? Przykladowo,jesli mieli w 1945 roku po 20 lat,to teraz by mieli 92,wiec ???? Jak to jest. Juz garstka zostala z tych co pamietaja wojne. Z wyjatkiem tych co mieli po 10 lat jak wojna sie konczyla,to cos pamietac moga.
Przepowiednia Fatimska mowi,ze zanim umrze ostatni czlowiek pamietajacy II Wojne Swiatowa,wybuchnie III WS. Jak widac ,przepowiednie sie sprawdzaja a Watykan nabiera wode w usta . Amerykanie juz okupuja Polske. Czy powtórzą sie obozy???? Calkiem prawdopodobne.