Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Aleksander Doba znów spróbuje przepłynąć Atlantyk. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
Aleksander Doba znów spróbuje przepłynąć Atlantyk. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Źródło fot. www.facebook.com/OloDoba
Aleksander Doba znów spróbuje przepłynąć Ocean Atlantycki. Najbardziej znany kajakarz świata kończy kolejny etap przygotowań do kontynuacji przerwanej w ubiegłym roku wyprawy.
W środę po południu słynny siedmiometrowy kajak "Olo" został zapakowany do przyczepy i teraz popłynie do Stanów Zjednoczonych. Wcześniej został naprawiony i odrestaurowany.

Aleksander Doba przyleci do Ameryki za niecały miesiąc. Podróżnik planuje na początku maja wyruszyć z miejsca, w którym w ubiegłym roku wyrzucił go ocean.

Teraz jak relacjonuje na swoim Facebooku m.in. biega w okolicy domu w Policach. - Korzystam z tego, że mieszkam na skraju Puszczy Wkrzańskiej. Biegam, żeby podbudować kondycję przed kontynuacją mojej trzeciej atlantyckiej wyprawy kajakowej - mówi podróżnik.

Trzecia samotna wyprawa Aleksandra Doby przez Atlantyk rozpoczęła się w maju ubiegłego roku. Podróżnik miał przepłynąć sześć tysięcy kilometrów z Nowego Jorku do Lizbony w Portugalii. Jednak silny wiatr przewrócił jego kajak i wyrzucił podróżnika z pokładu. Kajak wylądował na brzegu Półwyspu Sandy Hook.

Dobie nic się nie stało, ale kajak nie nadawał się do dalszego rejsu. Uszkodzone były systemy łączności: złamane dwie anteny i zalana instalacja.

Aleksander Doba przepłynął już Ocean Atlantycki dwukrotnie: trasą najkrótszą i najdłuższą. Za drugą zdobył tytuł "Podróżnika roku" magazynu "National Geographic". Tym razem chce pokonać Atlantyk płynąc trudnym szlakiem północnym.
Relacja Anny Łukaszek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty