Pierwszy gazowiec ze Stanów Zjednoczonych jest już w Polsce. Clean Ocean stoi na redzie w Świnoujściu i czeka na holowniki, które wprowadzą go do Terminala LNG. Statek ma blisko 300 metrów długości i prawie 50 metrów szerokości.
To pierwszy transport skroplonego gazu ziemnego z USA do Polski i tego rejonu Europy. Wejście do portu powinno rozpocząć się w środę.
- Standardowo do wejścia tak dużego gazowca do portu potrzebne są cztery holowniki, statek strażacki w asyście, z reguły asystuje też łódź straży granicznej, która zapewnia bezpieczeństwo i około godziny zajmuje przejście statku z redy do portu - informuje Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało kontrakt na dostawę tego surowca z amerykańską firmą Cheniere Energy. Statek płynie z amerykańskiego terminalu Sabine Pass. Dokładne dane dotyczące ilości gazu poznamy po zawinięciu jednostki do terminala. Większość skroplonego gazu do Polski przypływa z Kataru. Terminal LNG im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego możne obecnie przeładować 5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
- Standardowo do wejścia tak dużego gazowca do portu potrzebne są cztery holowniki, statek strażacki w asyście, z reguły asystuje też łódź straży granicznej, która zapewnia bezpieczeństwo i około godziny zajmuje przejście statku z redy do portu - informuje Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało kontrakt na dostawę tego surowca z amerykańską firmą Cheniere Energy. Statek płynie z amerykańskiego terminalu Sabine Pass. Dokładne dane dotyczące ilości gazu poznamy po zawinięciu jednostki do terminala. Większość skroplonego gazu do Polski przypływa z Kataru. Terminal LNG im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego możne obecnie przeładować 5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.