Bogusław Liberadzki komentuje w Radiu Szczecin swoją propozycję, by uchodźcy uczyli w Polsce języka arabskiego. - Kluczowe jest to, aby nie byli w naszym kraju bezczynni - tłumaczył europoseł SLD w "Rozmowach pod krawatem". Stwierdził też, że propozycja takich lekcji byłaby atrakcyjna dla Polaków.
Według Liberadzkiego, Polska powinna przyjąć zdecydowanie mniejszą liczbę ludzi niż zgodził się na to rząd PO-PSL, wybranych spośród 20 tys. sprawdzonych osób przebywających teraz w Grecji i Włoszech.
Na uwagę red. Szymańczyka, że sposoby weryfikacji uchodźców krytykują eksperci i że trudno oczekiwać, by trafili do nas tylko ci, którzy chcą się integrować z Polakami - a także, że mało prawdopodobne jest, by przyjechali ludzie z wyższym wykształceniem - Liberadzki odpowiadał:
- Z moich doświadczeń wynika, a mam znajomych zarówno Syryjczyków, Palestyńczyków, ale też Libijczyków. Oni od lat mieszkają w Polsce, są np. lekarzami: pediatrami, chirurgami, zupełnie dobrze się przyjęli. Nie generalizujmy, bo proszę zauważyć: "terroryzm". To jest ślepy terroryzm. Oni strzelają, zdaje się, że w Londynie, nie wiem, kto to był, ale strzelał do wychodzących z meczetu... - argumentował Liberadzki.
Europoseł SLD zwracał uwagę, że wystarczy sama zapowiedź, wyrażona chęć przyjęcia uchodźców - jak zrobiła to Austria. Czy Słowacja, która przyjęła kilkadziesiąt osób i - jak mówił Liberadzki - "już jest czysta" wobec Komisji Europejskiej.
Na uwagę red. Szymańczyka, że sposoby weryfikacji uchodźców krytykują eksperci i że trudno oczekiwać, by trafili do nas tylko ci, którzy chcą się integrować z Polakami - a także, że mało prawdopodobne jest, by przyjechali ludzie z wyższym wykształceniem - Liberadzki odpowiadał:
- Z moich doświadczeń wynika, a mam znajomych zarówno Syryjczyków, Palestyńczyków, ale też Libijczyków. Oni od lat mieszkają w Polsce, są np. lekarzami: pediatrami, chirurgami, zupełnie dobrze się przyjęli. Nie generalizujmy, bo proszę zauważyć: "terroryzm". To jest ślepy terroryzm. Oni strzelają, zdaje się, że w Londynie, nie wiem, kto to był, ale strzelał do wychodzących z meczetu... - argumentował Liberadzki.
Europoseł SLD zwracał uwagę, że wystarczy sama zapowiedź, wyrażona chęć przyjęcia uchodźców - jak zrobiła to Austria. Czy Słowacja, która przyjęła kilkadziesiąt osób i - jak mówił Liberadzki - "już jest czysta" wobec Komisji Europejskiej.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Pamiętajmy, że osoba, która jest Wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego nie może mówić inaczej, niż stanowisko Unii. Co prawda, przychodzi to tym łatwiej, że przez lata było się członkiem Socjalistycznego Związku Studentów Polskich i PZPR (o ile źródła mówią prawdę), ale jednak.
Poza tym, jeżeli ktoś porównuje osoby, które w latach 70/80-tych ubiegłego wieku przyjechały do Polski WYŁĄCZNIE w celu zdobycia wykształcenia, z osobami, które na dmuchanych pontonach nielegalnie przekraczają granicę WYŁACZNIE w celu wykorzystania systemu socjalnego UE i zniszczenia chrześcijaństwa (nie kryją, że dla nich jedyną wiarą jest islam, a reszta to innowiercy do "nawrócenia"), to z taką osobą bardzo trudno rzeczowo dyskutować. Tak samo, jeśli ktoś porównuje poniedziałkowy atak pod meczetem do setek ataków muzułmańskich terrorystów w Europie.
"Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one".
Jedyna korzyść z takich wywiadów to wiedza społeczeństwa, kto jest prawdziwym Polakiem, rodowitym patriotą i zależy ma wyłącznie na dobru swojej ojczyzny.
Panie Europośle, czyżby chciał Pan wyselekcjonować i przyjąć do PL dyplomowanych nauczycieli języka arabskiego jako języka obcego? Czy też chce Pan zatrudniac w szkołach osoby, których jedyną kwalifikacją jest znajomość języka arabskiego? Oni, jeśli nawet taką "pracę" podejmą, będą udawać, że uczą, uczniowie będa udawać, że się uczą a decydenci udawać, że wszystko jest w porządku. Szczerze mówiąc mocno rozczarował mnie Pan ta propozycją.
A na marginiesie - po "grzyba" naszym dzieciom znajomość arabskiego.....
Gościa już zupełnie "popieściło".
Przecież oni nigdy się nie zintegrują. Wystarczy spojrzeć na Cyganów (też chrześcijanie) tyle lat wśród nas a ciągle tworzą swoje enklawy i nie chcą się integrować.