Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Robert Grzywacz w "Rozmowach pod krawatem". Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Robert Grzywacz w "Rozmowach pod krawatem". Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Niejednokrotnie mówiłem, że w melioracji źle się dzieje - mówi Robert Grzywacz, były członek zarządu województwa zachodniopomorskiego z nadania PSL, dziś radny wojewódzki SLD.
Podnosiłem tę sprawę na spotkaniach zarządu województwa, ale nikt nie chciał zareagować. A o tym, że w zachodniopomorskich melioracjach konieczna jest interwencja donosili sami pracownicy - mówi Grzywacz w "Rozmowach pod krawatem".

- Mówili, że jest tutaj problem. Na przykład na komisji rewizyjnej wypłynęło, że są jakieś niedoróbki, że wały nie były zaciągnięte matą uszczelniającą. Mówiłem: trzeba sprawdzić, zrobić, odpowiednie osoby do tego pociągnąć, wyciągnąć konsekwencje i jedziemy dalej. Wyczyścić. Wie pan dokładnie, że ta sprawa na dziś bardzo mocno zagraża budżetowi województwa - mówi Robert Grzywacz.

W ubiegłym roku śledztwo w sprawie "afery melioracyjnej" przejęła Prokuratura Krajowa. Dotychczas obejmowało przestępstwo ustawienia 30 przetargów na kwotę 150 milionów złotych. Dziś wiemy, że ustawionych przetargów było zdecydowanie więcej, bo na kwotę sięgającą aż 600 milionów złotych.

W "aferze melioracyjnej" zarzuty postawiono już 18 osobom. Zarzut kierowania grupą, która ustawiała przetargi ciąży na byłym dyrektorze Zarządu Melioracji Tomaszu P. - zaufanym człowieku Stanisława Gawłowskiego, szefa zachodniopomorskiej PO, a wcześniej wiceministra środowiska w rządzie PO-PSL.
O tym, że w zachodniopomorskich melioracjach konieczna jest interwencja donosili sami pracownicy - mówi Grzywacz w "Rozmowach pod krawatem".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty