Najskuteczniejszy jesienią tego roku wśród Portowców Frączczak był gościem magazynu "Z boisk i stadionów". Piłkarz odpowiadał między innymi na pytanie dlaczego Pogoń ma za sobą bardzo słaby rok? W ciągu 12 miesięcy wygrała zaledwie dziewięć ligowych meczów i kończy go na ostatnim miejscu w tabeli Ekstraklasy.

- Musimy zmienić mentalność niektórych osób. Każdy musi wiedzieć, że w Pogoni, czy to w innym klubie, trzeba zawsze walczyć na boisku na 100 procent, a wydaje mi się, że czasami tego nie pokazywaliśmy. Może to, że akurat jesteśmy w tym miejscu, a nie innym, pokaże tym niektórym osobom, że na boisku nie ma miejsca na własne słabości, tylko trzeba pracować dla drużyny - mówił kapitan Portowców.

Frączczak dodał, że nie wyobraża sobie, by Pogoń spadła z Ekstraklasy oraz że jeśli uda się utrzymać, to przyszły sezon może być "bardzo dobry, a Pogoń i Szczecin zasługują na grę o najwyższe cele".

W sobotę Portowcy zagrali ostatni mecz w tym roku. Na własnym stadionie pokonali Arkę Gdynia 1:0. Następne spotkanie Pogoń rozegra w lutym. Zmierzy się wtedy z Sandecją Nowy Sącz.