Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Manifestacje przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w miniony piątek odbyły się w największych miastach kraju, także w Szczecinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Manifestacje przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w miniony piątek odbyły się w największych miastach kraju, także w Szczecinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
To inicjatywa obywatelska, a nie rządowa - mówili o projekcie zaostrzenia prawa aborcyjnego politycy prawicy w "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin.
Według Ewy Chmielewskiej z "Porozumienia", dyskusja na temat ewentualnej zmiany przepisów jest potwierdzeniem tego, że pomysły obywateli nie są wyrzucane do kosza. Jednocześnie Chmielewska dodawała, że nie ma pewności, że projekt zostanie przyjęty przez parlament.

- W obozie rządzącym, w PiS i Zjednoczonej Prawicy, głosy na ten temat są różne. Możliwe, że zostaniemy przy przepisach dotychczas obowiązujących, ponieważ chyba jednak nie jesteśmy gotowi na podjecie tej dyskusji - powiedziała Ewa Chmielewska.

W podobnym tonie wypowiadał się poseł PiS Michał Jach i dodawał, że żadne rozwiązania administracyjne nie zlikwidują problemów dotyczących ciąży i aborcji.

- Trzeba zrobić wszystko, żeby nie potrzeba było żadnych administracyjnych nakazów, żeby rodzice takich dzieci nie bali się, tylko wiedzieli, że państwo im w maksymalnym stopniu pomoże - poinformował Michał Jach.

Senator Platformy Obywatelskiej Tomasz Grodzki mówił, że dyskusja o zaostrzeniu prawa aborcyjnego jest podszyta hipokryzją, m.in. ze strony rządzących, którzy mówiąc, że słuchają obywateli, schowali do szuflady podpisy pod inicjatywą referendum o edukacji. Polityk przyznawał, że nie wszystkie kwestie mogą być regulowane przez prawo.

- Aborcja jest zawsze tragedią, jest dramatyczną decyzją, ale wypracowaliśmy przez te lata pewnego rodzaju kompromis. Nie można regulować życia i kwestii tak drażliwych ustawą. Możemy edukować - powiedział Tomasz Grodzki.

Edukacji chce także poseł Wolnych i Solidarnych Sylwester Chruszcz.

- Chcemy pokazać przez najbliższe lata, kim są dzieci z zespołem Downa, jakie to są dzieci, jakie to są osoby i ja jestem pewien, że my tę debatę, kampanie wygramy - powiedział Sylwester Chruszcz.

Przemysław Słowik z Nowoczesnej mówił z kolei, że zaostrzenie prawa aborcyjnego byłoby skazaniem na cierpienie wielu kobiet. Odwoływał się w ten sposób do słów ks. Józefa Tischnera, że cierpienie nie uszlachetnia.

- Też uważam, że cierpienie nie uszlachetnia, a tutaj tą ustawą na siłę chcemy sprowadzać do cierpienia, nie tylko cierpienia kobiet, ale cierpienia całych rodzin, które musiałyby stanąć przed wyzwaniem odebrania dziecka, które już dziesięć minut po urodzeniu może nie żyć - powiedział Przemysław Słowik.

Jednocześnie, jak mówił Słowik, protesty pod hasłem czarnego piątku były głosem kobiet, które nie chcą, by o najważniejszych dla nich sprawach decydowali w większości mężczyźni. Manifestacje przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, w miniony piątek, odbyły się w największych miastach kraju, także w Szczecinie.
- W obozie rządzącym, w PiS i Zjednoczonej Prawicy, głosy na ten temat są różne. Możliwe, że zostaniemy przy przepisach dotychczas obowiązujących, ponieważ chyba jednak nie jesteśmy gotowi na podjecie tej dyskusji - powiedziała Ewa Chmielewska.
- Trzeba zrobić wszystko, żeby nie potrzeba było żadnych administracyjnych nakazów, żeby rodzice takich dzieci nie bali się tylko wiedzieli, że państwo im w maksymalnym stopniu pomoże - poinformował Michał Jach.
- Aborcja jest zawsze tragedią, jest dramatyczną decyzją, ale wypracowaliśmy przez te lata pewnego rodzaju kompromis. Nie można regulować życia i kwestii tak drażliwych ustawą. Możemy edukować - powiedział Tomasz Grodzki.
- Chcemy pokazać przez najbliższe lata, kim są dzieci z zespołem Downa, jakie to są dzieci, jakie to są osoby i ja jestem pewien, że my tę debatę, kampanie wygramy - powiedział Sylwester Chruszcz.
- Też uważam, że cierpienie nie uszlachetnia, a tutaj tą ustawą na siłę chcemy sprowadzać do cierpienia, nie tylko cierpienia kobiet, ale cierpienia całych rodzin, które musiałyby stanąć przed wyzwaniem odebrania dziecka, które już dziesięć minut po urodz

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty