To błąd - tak o decyzji Platformy Obywatelskiej dotyczącej bojkotu mediów publicznych w Zachodniopomorskiem mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
O podjęciu uchwały w tej sprawie zapewniał m.in. senator partii Tomasz Grodzki. Dokument oraz jego uzasadnienie nie ujrzały jak na razie światła dziennego.
W ocenie adwokata Andrzeja Zajdy, niewypowiadanie się dla mediów publicznych w regionie to nic dobrego.
- Należy mówić i przedstawiać swoje racje, ale nie obrażać się jak małe dziecko - mówi Zajda.
Decyzja PO powoduje efekt déja vu - tak mówił Błażej Torański, publicysta Forum Dziennikarzy oraz portalu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, a także autor książki „Knebel. Cenzura w PRL-u”.
- Mniej więcej 10 lat temu komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął decyzję o bojkotowaniu TVN-u, w tym wypadku mediów prywatnych. Politycy szybko się z tego wycofali - mówi Torański.
To tak, jakby Platforma odżegnywała się od zasad demokracji - uważa prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz członek Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk.
- Zastanawiam się, czy Platforma Obywatelska zrezygnowała z tej podstawowej demokratycznej zasady, jaką jest wykorzystywanie każdego środka i każdej drogi do kontaktu ze społeczeństwem i zabieganie o poparcie - pytał Kik.
Reporter Radia Szczecin Kamil Nieradka złożył jako obywatel w biurze PO wniosek o udostępnienie uchwały partii w trybie informacji publicznej. Czas na jego rozpatrzenie to 14 dni.
W ocenie adwokata Andrzeja Zajdy, niewypowiadanie się dla mediów publicznych w regionie to nic dobrego.
- Należy mówić i przedstawiać swoje racje, ale nie obrażać się jak małe dziecko - mówi Zajda.
Decyzja PO powoduje efekt déja vu - tak mówił Błażej Torański, publicysta Forum Dziennikarzy oraz portalu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, a także autor książki „Knebel. Cenzura w PRL-u”.
- Mniej więcej 10 lat temu komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości podjął decyzję o bojkotowaniu TVN-u, w tym wypadku mediów prywatnych. Politycy szybko się z tego wycofali - mówi Torański.
To tak, jakby Platforma odżegnywała się od zasad demokracji - uważa prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz członek Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk.
- Zastanawiam się, czy Platforma Obywatelska zrezygnowała z tej podstawowej demokratycznej zasady, jaką jest wykorzystywanie każdego środka i każdej drogi do kontaktu ze społeczeństwem i zabieganie o poparcie - pytał Kik.
Reporter Radia Szczecin Kamil Nieradka złożył jako obywatel w biurze PO wniosek o udostępnienie uchwały partii w trybie informacji publicznej. Czas na jego rozpatrzenie to 14 dni.