Uroczystości pogrzebowe Antoniego Kadziaka, działacza szczecińskiej "Solidarności" i przywódcy strajku w Polmozbycie w sierpniu 1980 roku, odbyły się w sobotę w kościele ojców Jezuitów przy ulicy Pocztowej w Szczecinie.
- Był wspaniałym kolegą, jednym z najlepszych. Najdłużej prowadził strajk w 1980 roku. Dostał za to wyrok - wspominał jeden z przyjaciół Kadziaka.
- Stan wojenny zastaje go w Polmozbycie, gdzie jest organizatorem strajku. Zostaje aresztowany i skazany na pięć lat więzienia. To wydarzenie skutkuje doświadczeniem żywego Boga i nawiązaniem osobistej relacji ze Stwórcą - przypominano podczas mszy świętej.
- Rozmawiałem z nim, gdy był w szpitalu. Mówił wtedy, że będzie tam tydzień. Kiedy zadzwoniłem do niego po dwóch tygodniach powiedział, że już nie wyjdzie - mówił jeden ze znajomych Antoniego Kadziaka.
Antoni Kadziak był związany ze wspólnotami działającymi w kościele, a także wspomagał budowę Seminarium Duchownego w Szczecinie. W latach 1990-1998 był radnym szczecińskiej rady miasta. Był też działaczem Unii Demokratycznej i Unii Wolności. W ostatnim okresie życia wspierał działania Komitetu Obrony Demokracji.
Antoni Kadziak zmarł w niedzielę, 6 maja. Miał 75 lat.