Dyktando zorganizował Uniwersytet Szczeciński w ramach obchodów święta uczelni. Jedną z autorek tekstu pt. "Quasi-hipotezy Marzeny i Bożeny" była, jak co roku, profesor Ewa Kołodziejek. Główną bohaterką opowiadania, podobnie jak w latach poprzednich, była "Marzena".

- Jakoś przywiązaliśmy się do tej "Marzeny" i ona zawsze jest bohaterką naszej opowieści - przyznaje profesor Kołodziejek. - Poziom przygotowania uczestników oceniam jako przeciętny.

- Dyktando nie było proste, ale też nie powiedziałbym, że było bardzo trudne. Myślę, że nie trzeba mieć w głowie całego słownika ortograficznego, żeby dobrze je napisać - mówi jeden z uczestników.

- Już po raz czwarty biorę udział w Dyktandzie Uniwersyteckim. Uważam, że warto spróbować. W 2016 roku zająłem drugie miejsce - opowiada kolejny uczestnik.

Dyktando Uniwersytecie odbyło się po raz czwarty. Nowym uniwersyteckim mistrzem ortografii została szczecinianka Katarzyna Cichocka. Drugie miejsce zajęła Magdalena Gach z Osiny, a trzecie Bartosz Jung ze Szczecina.

Mistrzyni ortografii, oprócz tytułu, otrzymała trzy tysiące złotych.

Treść dyktanda.