Wychowankowie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Trzebieży pomagają w remoncie mieszkania starszej, schorowanej kobiety. Pani Irena przebywa obecnie w szpitalu. Prace remontowe w jej domu rozpoczęły się w poniedziałek.
Do pomocy zgłosiło się kilku chłopców z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, którzy niedawno skończyli kurs zawodowy pomocnika malarza. - Podeszli do tego zadania bardzo poważnie. Nie chcieli robić tego na szybko, chcieli zrobić wszystko porządnie, zgodnie ze sztuką. Zaproponowali rozwiązania, skonsultowali z konserwatorem, zabrali go na miejsce, czyli szukali odpowiedzi na zagadnienia, których nie znali. Pracują ciężko od kilku dni. Jeszcze troszkę pracy przed nimi - opowiada Marcin Głuszyk, dyrektor ośrodka w Trzebieży.
Jak przyznaje Mikołaj, jeden z wychowanków ośrodka, który pomaga w remoncie, pracy jest wiele, ale najważniejsza jest satysfakcja. - Wystarczy mi tylko uśmiech tej pani, że będzie miała gdzie mieszkać, że będzie jej dobrze. Lubię pomagać. Sprawia mi to wielką przyjemność - mówi Mikołaj.
Po remoncie przyjdzie czas na urządzanie mieszkania. Wiele sprzętów już podarowali ludzie, ale pani Irena, po wyjściu ze szpitala, będzie potrzebować wszystkiego, co w domu jest niezbędne. Brakuje między innymi naczyń i sprzętów kuchennych. Osoby, które chcą pomóc, mogą zgłaszać się do sołtys Trzebieży.
Trzebiez - Do pomocy zgłosiło się kilku chłopców z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, którzy niedawno skończyli kurs zawodowy pomocnika malarz - dodaje Marcin Głuszyk, dyrektor ośrodka w Trzebieży.