- Będziemy się zastanawiać, jak prowadzić ponownie sprawę przed sądem - mówi mecenas Piotr Barcz, który reprezentuje udziałowców Porty Holding.

- Będziemy zdawać relację z przebiegu postępowania apelacyjnego, wskazywać na perspektywy, jakie czekają członków grupy, a przede wszystkim mówić o tym, że sąd apelacyjny dał wytyczne sądowi okręgowemu w jaki sposób ma prowadzić sprawę - podkreśla Piotr Barcz.

Mecenas Barcz uważa, że ostatnie orzeczenie w sprawie Porty Holding umożliwia przystąpienie do sprawy kolejnych udziałowców.

- Sąd apelacyjny w wyroku, w którym uchylił sprawę do ponownego rozpoznania stwierdził, że Skarb Państwa nie może powołać się na zarzut przedawnienia, ponieważ stanowi to nadużycie prawa. I to może otworzyć drogę pozostałym osobom z grupy - ocenia prawnik.

To największy proces zbiorowy w Polsce. Pod pozwem podpisało się prawie 2 tys. osób.