Dlaczego w czwartek po szkole nie udały się do domów oraz co się z nimi działo? Tego na tę chwilę nie wiadomo.

- Policjanci będą ustalać okoliczności, do jakich doszło, że te dziewczynki nie powróciły do domu na noc - informuje Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Będą rozpytywali małoletnie, gdzie w tym czasie przebywały. Policjanci cały czas pracują nad sprawą i będą też ustalali okoliczności sytuacji w domu.

Dziesięcioletnia Oliwia i jej o dwa lata starsza imienniczka nie wróciły po szkole do domów. Ostatnio były widziane w czwartek około godziny 20 na przystanku obok stacji benzynowej przy ulicy Piłsudskiego w Policach. Dziewczynki zapowiedziały znajomym w szkole, że nie wrócą do domów i tak zrobiły. Rodzice zgłosili zaginięcie dziewczynek po godzinie 21. Dziewczynki odnalazły się całe i zdrowe. Były poszukiwane od czwartkowego wieczora.