Scena polityczna nie jest zabetonowana i Robert Biedroń ma szansę na wprowadzanie nowego ruchu politycznego do Sejmu - uważają szczecińscy politolodzy. We wtorek Robert Biedroń spotkał się z mieszkańcami Szczecina i zapowiedział, że teraz - po Słupsku - chce wziąć odpowiedzialność za Polskę.
- Spotkania z tym akurat politykiem tak właśnie wyglądają. Bardzo łatwo wchodzi w bezpośredni kontakt z osobami, z którymi ma spotkanie, sam podchodzi [do ludzi - przyp. red.] z mikrofonem - analizuje prof. Łukasz Tomczak, politolog z US.
- Robert Biedroń jest politykiem niekonfliktowym, o miłej aparycji, uśmiechającym się. Uczestniczyłem w spotkaniach, w których brał udział; to był swego rodzaju show polityczny. Niczego nie można zarzucić, ale większych konkretów, jak pamiętam, nie było - ocenia prof. Maciej Drzonek, politolog.
Profesor Drzonek uważa, że Robert Biedroń ma szansę w przyszłych wyborach wprowadzić do Sejmu swoją reprezentację. Ale dodaje, że jego sukces opiera się głównie na działaniach PR-owych.