Wojewoda Tomasz Hinc zakwestionował zapisy uchwały, którą miejscy radni przyjęli pod koniec października w odpowiedzi na kłopoty z jedną z pasażerek - panią Bogumiłą. Niepełnosprawna - zwana niekiedy w mediach "Balbiną" - wielokrotnie blokowała swoim wózkiem elektrycznym komunikację miejską.

Uchwała precyzowała zasady przewożenia w autobusach i tramwajach wózków inwalidzkich. Zabraniała m.in. przewożenia wózka, który nie mógł obrócić się wokół własnej osi. Jest to - według wojewody - niezgodne z konstytucją.

Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego prosi o cierpliwość.

- Musimy najpierw dokładnie sprawdzić i przeanalizować to, co jest w uwagach pana wojewody. Będziemy zastanawiali się nad różnymi rozwiązaniami; czy poprawić uchwałę, czy lekko zmodyfikować - Hanna Pieczyńska.

Miasto może też wnieść skargę na decyzję wojewody do Sądu Administracyjnego. Ma na to 30 dni.