- Już nic tego nie wskrzesi. Pozamiatane! - komentuje pan Henryk, który od dziesiątek lat był bezpośrednim sąsiadem urzędu gminy. Od jutra - w wyremontowanym niedawno budynku - pozostanie tylko komisariat policji, poczta i biblioteka. W poniedziałek urzędnicy przewozili ostatnie dokumenty.

- Wynosimy dokumentację, którą do dzisiaj zajmowała się Gmina Ostrowice. Po nowym roku my będziemy musieli wydawać różnego rodzaju decyzje czy zaświadczenia... - mówią.

Na ulicy poruszenie, bo część mieszkańców ze smutkiem, a część z nadzieją wyczekuje nowej rzeczywistości.

- Jak miałoby być tak, jak jest, to ja się cieszę, że przeszliśmy do Drawska. - Gaszą nam światło o godzinie 23... Teraz, być może, będziemy mieli światło! - mówiły mieszkanki Ostrowic.

Światło na pewno zgaśnie w urzędzie gminy.

- Miałam pytanie, czy przyjedzie ktoś na podpisywanie protokołów zdawczo-odbiorczych. To nie jest żadna uroczystość, to nie jest święto. To jest po prostu śmierć tej gminy
- ocenia Agnieszka Wróblewska, komisarz likwidowanej Gminy Ostrowice.

Gmina Ostrowice to najbardziej zadłużony samorząd w Polsce. Dług na koniec 2016 r. wynosił prawie 361 proc. planowanych dochodów, a na koniec 2017 r. ponad 437 proc. - informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.