Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

58. dostawa LNG do świnoujskiego terminalu; 11. w roku 2019. źródło: https://twitter.com/PolskieLNG
58. dostawa LNG do świnoujskiego terminalu; 11. w roku 2019. źródło: https://twitter.com/PolskieLNG
Gaz skroplony, który dociera do Świnoujścia transportowany statkami jest o kilkadziesiąt procent tańszy od gazu rosyjskiego.
- Każda dostawa LNG, którą sprowadzamy - czy to z kontraktów długoterminowych czy to kontraktów spotowych, czyli tych natychmiastowych - to jest tańszy gaz dla odbiorców domowych i przemysłowych; dla wszystkich odbiorców w Polsce. Dlatego, że różnica w cenie między gazem LNG po wszystkich kosztach; regazyfikacji, transportu, ubezpieczenia, rozładunku, usług holowniczych i czego jeszcze... - jest cały czas o 20-30 proc. niższa niż gaz sieciowy, który musimy kupować od Rosjan - poinformował we wtorek w Międzyzdrojach podczas konferencji Gazterm Piotr Woźniak, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Piotr Woźniak przypomniał że to rząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapewnił monopol dostaw gazu rosyjskiego do Polski na wiele lat m.in. rezygnując z budowy gazociągu Baltic Pipe do Danii.

- Rzeczywiście formacja polityczna pana Leszka Millera kiedy szła do władzy zapowiadała, że ówczesny, bardzo już zaawansowany projekt zatrzyma i zniszczy. Po dojściu do władzy konsekwentnie wypełniła te obietnice ze szkodą dla naszego rynku gazu i gospodarki. Dlatego, że kiedy policzyć koszty przedpłacania pieniędzy, które musieliśmy wydać na gaz rosyjski, to te same pieniądze z naddatkiem wystarczyłyby na to, żeby zbudować infrastrukturę, którą teraz w pocie czoła dobudowujemy i jeszcze by zostało - podkreślił prezes Woźniak.

Konferencja Gazterm poświęcona jest w tym roku integracji rynków gazu w regionie Bałtyku.
Różnica w cenie między gazem LNG po wszystkich kosztach; regazyfikacji, transportu, ubezpieczenia, rozładunku, usług holowniczych i czego jeszcze... - jest o 20-30 proc. niższa niż za gaz sieciowy, który musimy kupować od Rosjan - poinformował Piotr Woźni
Kiedy policzyć koszty przedpłacania pieniędzy, które musieliśmy wydać na gaz rosyjski, to te same pieniądze z naddatkiem wystarczyłyby na to, żeby zbudować infrastrukturę, którą teraz w pocie czoła dobudowujemy i jeszcze by zostało - podkreślił prezes Woź

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty