Do Szczecina trafiła już tona ubrań i butów z całej Polski, a nawet z zagranicy dla potrzebujących dzieci z Nepalu. To tu trwa akcja, której - gigantyczny odzew - zaskoczył nawet samych organizatorów.
Po magazynie pełnym paczek Annę Łukaszek oprowadzał alpinista Robert Paluch, współorganizator akcji.
- Na nas robi to cały czas ogromne wrażenie, że jest taki odzew i ludzie tak bardzo chcą pomagać. Pomoc niosą ludzie z całej Polski - z Warszawy, Krakowa, Łodzi. Paczki poukładane są piętrami, tyle tego jest. Ciepłe ubrania, kurtki puchowe, buty, koce. Paczkę wysłali nam również ratownicy z TOPR-u. Widać, że pracownicy przebrali swój dawny sprzęt. Pomocne będą tutaj szczególnie ciepłe buty, stworzone do chodzenia po górach. Akcja transportowa rozpocznie się w drugiej połowie sierpnia, więc dzieci przed zimą będą miały już ciepłe ubrania - opowiadał Robert Paluch, członek Szczecińskiego Klubu Wysokogórskiego.
Do akcji włączyła się też Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki. Radio Szczecin jest medialnym patronem akcji.
Zbiórka potrwa do połowy sierpnia. Buty i ubrania wciąż można przynosić do białej kopuły przy Manhattanie w Szczecinie.
Można też pomóc finansowo w samym transporcie do Nepalu, aby to zrobić, należy skontaktować się ze ścianką, która przyjmuje paczki:
Big Wall
Księdza Stanisława Staszica 1,
71-515 Szczecin z dopiskiem "Ghunsa"