Nieprzypadkowe premiery nieprzypadkowych filmów - socjolog polityki Marcin Palade w "Rozmowach pod krawatem" zwracał uwagę na to, jak głośny dokument o pedofilii w Kościele "Tylko nie mów nikomu" czy wcześniejszy fabularny "Kler" wpisywał się w wyborczy kalendarz.
- Mamy tu daleko idącą koincydencję między datą ukazania się filmu, a wyborami. Przypomnę, że wybory samorządowe były poprzedzone głośnym filmem "Kler". Dwóch braci Sekielskich, którzy nakręcili film o pedofilii w Kościele rozpoczęło przygotowania do nakręcenia filmu SKOK, który być może ukaże się tuż przed wyborami parlamentarnymi. Data ukazania się filmu o SKOK-ach też nie będzie przypadkowa i będzie związana z kalendarzem wyborczym - powiedział Palade.
Innym tematem kampanii, w ocenie socjologa, była sprawa żydowskich roszczeń wobec Polski i związanej z tym ustawy 447. Przy czym, podkreślał Palade, sam fakt, że w debacie publicznej pojawił się wątek stosunków polsko-żydowskich, choć próby narzucenia takiej narracji się pojawiają, nie można identyfikować z antysemityzmem.
Innym tematem kampanii, w ocenie socjologa, była sprawa żydowskich roszczeń wobec Polski i związanej z tym ustawy 447. Przy czym, podkreślał Palade, sam fakt, że w debacie publicznej pojawił się wątek stosunków polsko-żydowskich, choć próby narzucenia takiej narracji się pojawiają, nie można identyfikować z antysemityzmem.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Widać, że opozycja nie daje za wygraną - była już ulica i zagranica, potem tablica, a teraz została przesunięta kolejna ...granica. Na szczęście to jest tak czytelne, że osoby myślące wiedzą, jak to oceniać.
To pewno lepiej, żeby premiera była w Dzień Dziecka, co?
PS. Kampanię wyborczą mamy w tym i w następnym roku. To kiedy miała być ta premiera ? W 2021? Czy pan Palade chce być na sali sądowej wspólnikiem biskupów tuszujących pedofilię w Kościele Katolickim?
Każdy okres przedwyborczy to festiwal haków, teczek i kompromitujących drugą stronę informacji. Wyciągamy wtedy z pamięci , że Morawiecki kupił tanio ziemię, a Nitras nakrzyczał na kierowcę autobusu , że Tusk miał dziadka w Wehrmachcie itepe itede. Przyznać trzeba , że bez tych smaczków , polityka byłaby nudna. A film o pedofilach co ma wspólnego z wyborami ? Przecież pedofile nie startują do PE . :-)