Wzywamy pana posła Piotra Misiło, aby oddał dług Nowoczesnej - mówili przy biurze byłego posła Nowoczesnej radni Dariusz Matecki i Maciej Ussarz z PiS.
Zdaniem samorządowców, dług po Nowoczesnej wynosi ponad 2 miliony złotych i jeśli nie zostanie zapłacony przez byłych polityków Nowoczesnej, będą go musieli zapłacić podatnicy.
- To jest kompromitacja dla całego tego środowiska. Nowoczesna powstawała jako twór medialny, partia Leszka Balcerowicza - tak o niej mówiono, czy partia ekonomisty - mówi się tak na Ryszarda Petru. I ci ludzie nie potrafili dobrze rozliczyć kampanii? Naraża ich to na śmieszność - mówi Dariusz Matecki.
Radny dodał, że do Sejmu dostało się 28 posłów Nowoczesnej. Aby spłacić 2 miliony długu każdy z posłów powinien zapłacić 70 tysięcy złotych. Dlatego radni PiS zostawili w biurze posła Misiły świnkę skarbonkę na spłatę długów.
- Wzywamy pana Piotra Misiłę, żeby oddał swoje około 70 tysięcy złotych. Niech sobie tutaj nazbiera. Mam nadzieję, że już nigdy więcej nie pojawi się w polskim Sejmie. Być może przedtem dobrze radził sobie w biznesie, więc liczymy, że da radę oddać publiczne pieniądze, dzięki którym został posłem - mówi Matecki.
Poseł Piotr Misiło dostał się do Sejmu startując z pierwszego miejsca na liście Nowoczesnej w Szczecinie. W ubiegłym roku został usunięty z Nowoczesnej za „nielojalność”. Obecnie jest członkiem Platformy Obywatelskiej, ale partia ta dotychczas nie rekomendowała go jako kandydata do Sejmu.
- To jest kompromitacja dla całego tego środowiska. Nowoczesna powstawała jako twór medialny, partia Leszka Balcerowicza - tak o niej mówiono, czy partia ekonomisty - mówi się tak na Ryszarda Petru. I ci ludzie nie potrafili dobrze rozliczyć kampanii? Naraża ich to na śmieszność - mówi Dariusz Matecki.
Radny dodał, że do Sejmu dostało się 28 posłów Nowoczesnej. Aby spłacić 2 miliony długu każdy z posłów powinien zapłacić 70 tysięcy złotych. Dlatego radni PiS zostawili w biurze posła Misiły świnkę skarbonkę na spłatę długów.
- Wzywamy pana Piotra Misiłę, żeby oddał swoje około 70 tysięcy złotych. Niech sobie tutaj nazbiera. Mam nadzieję, że już nigdy więcej nie pojawi się w polskim Sejmie. Być może przedtem dobrze radził sobie w biznesie, więc liczymy, że da radę oddać publiczne pieniądze, dzięki którym został posłem - mówi Matecki.
Poseł Piotr Misiło dostał się do Sejmu startując z pierwszego miejsca na liście Nowoczesnej w Szczecinie. W ubiegłym roku został usunięty z Nowoczesnej za „nielojalność”. Obecnie jest członkiem Platformy Obywatelskiej, ale partia ta dotychczas nie rekomendowała go jako kandydata do Sejmu.
Zdaniem samorządowców, dług po Nowoczesnej wynosi ponad 2 miliony złotych i jeśli nie zostanie zapłacony przez byłych polityków Nowoczesnej, będą go musieli zapłacić podatnicy.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
Panie Matecki, niestety nie każda partia dostaje gazetę oraz działkę w Centrum Warszawy w ramach reprywatyzacji.
Też bym był taki wyluzowany i dowcipny, gdby długi, które narobiłem miało teraz spłacać przez lata całe społeczeństwo. Kredyty Gierka to pryszcz przy długach, jakie funduje nam PiS.
To w następnej kolejności skarbonki przy biurach posłów PiS, żeby mogli zwrócić do Skarbu Państwa nagrody, które sami sobie przyznawali i koszty lotów samolotami, które fundowali sobie i rodzinom. Dwa miliony długu Nowoczesnej to przy tym zaskórniaki....
Prosta matematyka. 12 miesięcy razy 4 lata równa się 48 miesięcy. 70 patyków na 48 miesięcy. Wychodzi z tego, że mają spłacać około 1460 zł miesięcznie. Do tego zakaz pełnienia urzędów do czasu uiszczenia kwoty. Gdy nie spłacą długu zakaz pełnienia tak wysokich urzędów jak dla tak nieodpowiedzialnych ludzi.
Misilowi to nie swinke tylko wieprza by trzeba bylo do biura wprowadzic.
Podpis Baranka i Nikt inny nie ma sznas pod tym artykulem, w kolko powtarzne te same brednie byle antyPiS. Brawo, gratuluje odwagi i trzezwosci spojrzenia na otaczajacy swiat, oby tak dalej a slupki poparcia sa bezwzgledne, Polacy juz sie nie daja nabierac na bzdury wyssane z palca powtarzane w liberalnych srodkach musowego przykazu.
Rzucić perły przed wieprze, czyli ... świnka skarbonka w biurze posła Miiły z PO.