- Stawiam tezę, że część obecnych koalicji rozpadnie się w czasie sejmowej pracy - mówił w "Rozmowie pod krawatem" profesor Maciej Drzonek.
Naukowiec przypomniał, że o ile PiS generalnie stanowi monolit - wliczając w to także mniejsze ugrupowania Gowina czy Ziobry - tak cała opozycja połączyła się w wyborczej walce: Koalicja Obywatelska, Koalicja Polska PSL i Kukiza, Lewica złożona z trzech partii, wreszcie Konfederacja również złożona z różnych ruchów.
- To jest takie pospolite ruszenie, które próbowało się zjednoczyć na czas wyborów, żeby osiągnąć pozytywne wyniki. W przypadku wszystkich, poza Koalicją Obywatelską się to udało. To świadczyć może o tym, że będą pewne problemy. Praca parlamentarna ruszy i nagle zaczną się pewne tarcia czy popieramy obniżenie podatków VAT, czy zwiększenie 500 plus. Postawię taką hipotezę, że niektóre z tych komitetów, które weszły, rozpadną się w trakcie tej kadencji - mówił Maciej Drzonek.
Szczeciński profesor politologii oceniał, że rozkład jest najmniej prawdopodobny w przypadku PSL i Kukiza, natomiast pozostałe koalicje "jest wysoce prawdopodobne, że się poróżnią".
- To jest takie pospolite ruszenie, które próbowało się zjednoczyć na czas wyborów, żeby osiągnąć pozytywne wyniki. W przypadku wszystkich, poza Koalicją Obywatelską się to udało. To świadczyć może o tym, że będą pewne problemy. Praca parlamentarna ruszy i nagle zaczną się pewne tarcia czy popieramy obniżenie podatków VAT, czy zwiększenie 500 plus. Postawię taką hipotezę, że niektóre z tych komitetów, które weszły, rozpadną się w trakcie tej kadencji - mówił Maciej Drzonek.
Szczeciński profesor politologii oceniał, że rozkład jest najmniej prawdopodobny w przypadku PSL i Kukiza, natomiast pozostałe koalicje "jest wysoce prawdopodobne, że się poróżnią".