Poseł PiS Michał Jach, mówił, że PiS-owi nie udało się zdobyć 50 procent głosów - nad znalezieniem przyczyny przedstawiciele partii będą debatować.

- Badania na ten temat trwają. W przyszłym tygodniu mamy posiedzenie klubu parlamentarnego, gdzie myślę, że grupa socjologów, która się tym zajmuje, na pewno nas poinformuje o tym - powiedział Jach.

Poseł-elekt Dariusz Wieczorek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej mówił, że wynik PiS pogorszyła solidna postawa Lewicy - z tym stwierdzeniem zgodził się również poseł Jach.

- Tak, jak cztery lata temu przez głupotę lewicy, PiS dostał większość w Sejmie, bo to musimy potwierdzić, to dziś przez lewicę PiS straci władzę - stwierdził Wieczorek.

Gdyby opozycja się połączyła nie uzyskałaby w sumie lepszego wyniku - to zdanie Przemysława Słowika - radnego klubu Koalicji Obywatelskiej w szczecińskiej Radzie Miasta. Słowik podkreślał również, że KO wygrała walkę o Senat.

- Nie uważam, że gdybyśmy poszli w jednym połączonym bloku, to wynik dziewięciu milionów byłby taki sam, że zebraliśmy dziewięć milionów jako jeden wielki blok. Byłaby część wyborców, która by nie zagłosowała - uważa Słowik.

Justyna Jakubowicz-Dziduch, wiceprezes PSL-u w Szczecinie podkreślała, że jej ugrupowanie również "podebrało" część elektoratu.

- Ludzie zazwyczaj lubią oddawać głos na wygranych. Oddanie głosu na Polskie Stronnictwo Ludowe, gdzie wszystkie media, zwłaszcza publiczne, wykazywały, że PSL w ogóle nie wejdzie do Sejmu, to był naprawdę bardzo świadomy głos - powiedziała Justyna Jakubowicz-Dziduch.

W wyborach do Sejmu PiS uzyskało 235 mandatów, KO - 134, SLD - 49, PSL - 30, a Konfederacja - 11 miejsc w Sejmie. Frekwencja wyborcza wyniosła prawie 62 procent.