Poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach mówił, że priorytetem rządu jest silna Polska w Europie. Poseł podkreślał, że nasz kraj stoi wysoko w rankingach najlepiej rozwijających się gospodarek na kontynencie.

- Gospodarka, służba zdrowia, międzynarodowa pozycja Polski, bo tym się możemy pochwalić. Przez cztery lata pozycja Polski na arenie międzynarodowej to jest rzeczywiście skok jakościowy - mówił Jach.

Zdaniem Dariusza Wieczorka z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, rząd przeznacza zbyt mało funduszy na inwestycje.

- Najniższy poziom inwestycji w Polsce od początku przemian. 16 czy 17 procent budżetu to wydatki inwestycyjne - mówił Wieczorek.

Radny klubu Koalicji Obywatelskiej w szczecińskiej Radzie Miasta Przemysław Słowik zwracał uwagę na rosnącą inflację.

- Podnoszenie ZUS-u, majstrowanie przy płacy minimalnej czy wymyślanie nowych podatków, to są rzeczy, które nie będą napędzać gospodarki. Tylko ją tak naprawdę ubijać. Do tego dochodzi inflacja, która rośnie. Nie przypominam sobie, żeby w ostatniej dekadzie w ten sposób rosła, jak to się wydarzyło w ciągu ostatnich dwóch lat - mówił Słowik.

To odbije się na kieszeniach Polaków - podkreślała Justyna Jakubowicz-Dziduch, wiceprzewodnicząca Polskiego Stronnictwa Ludowego w Szczecinie.

- Ludzie mówią wprost: dzisiaj mamy 500 plus, a za chwilę za to będzie można kupić jednego lizaka, a nie zabezpieczyć dziecko. Do czego to doprowadza, że ceny tak rosną, że to świadczenie za chwile będzie niewystarczające - mówiła Jakubowicz-Dziduch.

Z raportów Eurostatu wynika, że w pierwszym kwartale 2019 roku Produkt Krajowy Brutto wzrósł o prawie 5 procent. To plasuje Polskę na trzecim miejscu w Europie - za Węgrami i Rumunią.

Najszybciej rozwijała się gospodarka Chorwacji, a Polska i Węgry zanotowały drugi najwyższy wzrost względem poprzedniego roku. Znacznie więcej płacimy jednak za usługi - ich ceny w Polsce rosną nieprzerwanie od końca 2018 roku - dokładnie o 5 procent - tak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego.