Zarzuca dziennikarzom manipulacje i "materiały z tezą" - ale pytany o konkretne publikacje mówi, że wskaże je później. Łukasz Tyszler z Platformy Obywatelskiej w "Rozmowie pod krawatem" bronił marszałka senatu Tomasza Grodzkiego w imieniu okręgowej izby lekarskiej.
W opublikowanym stanowisku izby czytamy o "szkalowaniu" dobrego imienia profesora Grodzkiego. Zwróciliśmy uwagę, że już kilka osób - z imienia i nazwiska - złożyło zeznania w prokuraturze. Zapytaliśmy, które publikacje Radia Szczecin naruszają dobre imię Grodzkiego, w sytuacji, gdy do rozgłośni nie wpłynęły żądania o sprostowanie. Tyszler wskazać konkretnych artykułów nie umiał.
- Zaraz po programie, ponieważ nie chcę się w tym momencie pomylić ani na jotę, w przeciągu godziny prześlę do pana informację, w którym to materiale było - mówił Tyszler.
- Ja chcę z całą mocą oświadczyć, również jako redaktor naczelny stacji, że w żadnym materiale Radio Szczecin nie zakładało żadnej tezy i nie skłamało. Chcę powiedzieć, że nie dostaliśmy od kogokolwiek żadnego sprostowania - podkreślił Przemysław Szymańczyk.
- Takie wrażenie odnosiło się do dzisiaj w bardzo wielu państwa materiałach - odpowiedział Tyszler. Jak stwierdził "te wszystkie sytuacje", czyli pojawiające się informacje o braniu łapówek przez Grodzkiego są "inspirowane". I zastanawia się, dlaczego dopiero teraz zgłaszają się pacjenci, gdy senator został marszałkiem.
Zapowiadanego maila od Łukasza Tyszlera dostaliśmy po godzinie 12 w środę. Jest w nim 13 linków do publikacji różnych mediów, dwa z nich do strony Radia Szczecin. Dołączyliśmy print screen tej korespondencji.
- Zaraz po programie, ponieważ nie chcę się w tym momencie pomylić ani na jotę, w przeciągu godziny prześlę do pana informację, w którym to materiale było - mówił Tyszler.
- Ja chcę z całą mocą oświadczyć, również jako redaktor naczelny stacji, że w żadnym materiale Radio Szczecin nie zakładało żadnej tezy i nie skłamało. Chcę powiedzieć, że nie dostaliśmy od kogokolwiek żadnego sprostowania - podkreślił Przemysław Szymańczyk.
- Takie wrażenie odnosiło się do dzisiaj w bardzo wielu państwa materiałach - odpowiedział Tyszler. Jak stwierdził "te wszystkie sytuacje", czyli pojawiające się informacje o braniu łapówek przez Grodzkiego są "inspirowane". I zastanawia się, dlaczego dopiero teraz zgłaszają się pacjenci, gdy senator został marszałkiem.
Zapowiadanego maila od Łukasza Tyszlera dostaliśmy po godzinie 12 w środę. Jest w nim 13 linków do publikacji różnych mediów, dwa z nich do strony Radia Szczecin. Dołączyliśmy print screen tej korespondencji.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Tylko naiwny oczekiwałby potępienia, ale są też takie zagadnienia, jak zawodowa solidarność, partyjna lojalność, czy tzw. doktryna Neumanna.
Wyciągają coś co mogło być sprzed dwudziestu lat a o łapówkach dla prezesa cisza !
Gdyby p. Tyszler został Marszałkiem Senatu to też by się coś na niego znalazło :-) Pacjenci po 20 latach by się skarżyli , że sadystycznie wyrwał im zdrowy ząb bez znieczulenia . Dajcie mi człowieka a znajdzie się na niego paragraf...
"- Zaraz po programie, ponieważ nie chcę się w tym momencie pomylić ani na jotę, w przeciągu godziny prześlę do pana informację, w którym to materiale było - mówił Tyszler".
I co ... przesłał ???
Panie Redaktorze Naczelny na zarzut że nagle po obięcu stanowiska przez Prof. Grodzkiego znalazły się osoby które przypomniały sobie o tym ze rzekomo wręczyły łapówkę w/w odpowiada Pan iż Pani Prof Popiela pisała na portalu społecznościowym o tym rzekomym procederze w 2016 roku.Dlaczego Radio Szczecin w tamtym czasie nie podjęło tematu z tą intensywnością jak to czyni teraz? Pana zapewnienia że wszystkie te publikacje nie są tworzone na specjalne zlecenie Prawa i Sprawiedliwości. Jest to kwestia wiary lub nie. Fakty są takie ze nie podejmuje Pan tematów „ problematycznych dla obecnego rzadu... ile razy Radio Szczecin rozmawiało o wyimaginowanym projekcie promu pasażerskiego ? O nowym Stanowisku dla ex-posła Zaremby ?