Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uchwały Sądu Najwyższego wyjaśnia sytuację w systemie sprawiedliwości - mówił w "Rozmowie pod krawatem" Paweł Mucha, zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP.
- Są też ewidentne przypadki tego rodzaju przewinień dyscyplinarnych; sytuacja związana z łapówką na kwotę 200 tys. złotych czy spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu - 2 promile we krwi... Gdyby rozumować tak, jak rozumował Sąd Najwyższy w uchwale, te orzeczenia traciłyby rację bytu. Musi być taka zasada - i pan prezydent o tym wczoraj mówił - zero tolerancji dla przewinień dyscyplinarnych sędziów - zaznaczył min. Mucha.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości zwracał uwagę, że jesteśmy państwem demokratycznym, w którym większość wybrała prezydenta i to prezydent powołuje sędziów. Tymczasem - zdaniem Muchy - część elit sędziowskich inspirowanych przez opozycję próbuje łamać zasady państwa prawa.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Jeszcze zobaczymy czy coś wyjaśnia bo to tylko zdanie rządzących !
Mucha, wyluzuj! Przecież i tak wszyscy wiedzą, że "decyzje" Przyłębskiej to efekt spotkań z Kaczyńskim, a w podtrzymywany mit o rzekomym "sporze kompetencyjnym" mogą uwierzyć co najwyżej najmniej rozgarnięci słuchacze TVPiS.
60 sędziów SN jednoznacznie oceniło te bzdury.
Natomiast twierdzenia, że sędziowie SN podjęli uchwałę, bo obawiają się odpowiedzialności za jazdę po pijaku i łapówki jest po prostu PODŁE.
A co tu rozstrzygać? Kastowa część SN zajęła się kwestią, którą zgodnie z Konstytucją nie miała prawa się zająć i wydała też "uchwałę" niezgodną z Konstytucją.