Łatwiej być dobrym prezydentem niż dobrym kandydatem - tak wpadki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej tłumaczyła w "Rozmowie pod krawatem" posłanka KO, Katarzyna Maria Piekarska.
Chwaliła też "dynamicznego" szefa sztabu Bartosza Arłukowicza - zdaniem Katarzyny Piekarskiej kampania się dopiero rozkręca.
- Myślę, że czasami łatwiej jest być dobrym prezydentem, niż kandydatem. Za chwilę poznamy sztab pani Kidawy-Błońskiej i ta kampania może ruszy lepiej. Jestem przekonana, że pani Małgorzata Kidawa-Błońska będzie naprawdę dobrym prezydentem. Powinna być to osoba, która potrafi łączyć, rozmawiać z różnymi środowiskami - podkreśliła Katarzyna Piekarska.
Desygnowana przez Koalicję Obywatelską Kidawa-Błońska mówiła między innymi o "premierze Putinie" - gdy jest prezydentem, pomyliła unijną Radę Europejską z Radą Europy. Zdarzyło się jej też stwierdzić, że "jest jedną drużyną z koleżankami i kolegami z PiS" czy oskarżyć Jarosława Kaczyńskiego, że jemu "zależy tylko na Polsce".
- Myślę, że czasami łatwiej jest być dobrym prezydentem, niż kandydatem. Za chwilę poznamy sztab pani Kidawy-Błońskiej i ta kampania może ruszy lepiej. Jestem przekonana, że pani Małgorzata Kidawa-Błońska będzie naprawdę dobrym prezydentem. Powinna być to osoba, która potrafi łączyć, rozmawiać z różnymi środowiskami - podkreśliła Katarzyna Piekarska.
Desygnowana przez Koalicję Obywatelską Kidawa-Błońska mówiła między innymi o "premierze Putinie" - gdy jest prezydentem, pomyliła unijną Radę Europejską z Radą Europy. Zdarzyło się jej też stwierdzić, że "jest jedną drużyną z koleżankami i kolegami z PiS" czy oskarżyć Jarosława Kaczyńskiego, że jemu "zależy tylko na Polsce".