Rodzice na razie nie panikują, ale dla bezpieczeństwa zabrali dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 45 w Szczecinie. Po południu zostali poproszeni o odbiór swoich pociech z placówki, w związku z podejrzeniem koronawirusa. Zarażonych ma być dwoje uczniów. Do szpitala przy Arkońskiej w Szczecinie trafiła też ich mama i jeszcze jedno jej dziecko, które uczęszcza do Filii Przedszkola nr 58 - tam też zdecydowano o zamknięciu placówki. Rodzina w ostatnim czasie przebywała w Niemczech.

Przed Szkołą Podstawową nr 45 w Szczecinie paniki jednak nie było.

- Byłam w pracy i dostałam telefon, że jest podejrzenie koronawirusa i jak najszybciej mam odebrać dziecko. Poprosiłam koleżankę by mnie zastąpiła i przyjechałam po synka. Nie panikuję, pracuję w służbie zdrowia, więc jestem raczej z tych spokojnych. Mamy wolne. - Ponoć wykryto w grupie starszych jakiś podejrzany przypadek i zamknęli. Póki nie znamy konkretnej przyczyny to się nie boję. Dzieci niezadowolone, że muszą wrócić do domu - mówią rodzice dzieci z SP 45 i Filii Przedszkola nr 58.

Zajęcia w obu placówkach zostały odwołane do czwartku. Trwają przygotowania do dezynfekcji obu obiektów.

Centrum Informacji Miasta Urząd Miasta Szczecin prosi rodziców dzieci o monitorowanie stanu zdrowia swoich pociech i pamiętaniu o zasadach higieny.