Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Zakończenie budowy gazociągu jest planowane na 2022 rok. Wartość podpisanego kontraktu z włoską firmą Saipem to 280 mln euro. Fot. baltic-pipe.eu
Zakończenie budowy gazociągu jest planowane na 2022 rok. Wartość podpisanego kontraktu z włoską firmą Saipem to 280 mln euro. Fot. baltic-pipe.eu
- Pozbywamy się ryzyka szantażu dostaw gazu ze strony Federacji Rosyjskiej - tak goście Radia Szczecin na Wieczór ocenili podpisanie umowy na rozpoczęcie budowy gazociągu Baltic Pipe. Dzięki tej inwestycji przez Danię do Polski trafi gaz z Norwegii.
Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego, ekspert do spraw bezpieczeństwa energetycznego dodał, że uniezależnienie się od Rosji to nie jedyna korzyść z powstania Baltic Pipe.

- Otwieramy rynek europejski, w pewnym zakresie także przez gazoport, który macie "za rogiem", na konkurencję gazu z innych kierunków kierunków niż Federacja Rosyjska. To rzeczywiście duży krok - ocenił prezes Roszkowski.

Zdaniem prof. Macieja Drzonka, politologa z Uniwersytetu Szczecińskiego rurociąg z Norwegii mógł być wybudowany już wiele lat temu.

- Bylibyśmy w innym miejscu, gdyby Leszek Miller nie wycofał się z pierwszej umowy, która jeszcze za czasów Jerzego Buzka była nawiązana - dodał prof. Drzonek.

Zakończenie budowy gazociągu jest planowane na 2022 rok. Wartość podpisanego kontraktu z włoską firmą Saipem to 280 mln euro.
- Otwieramy rynek europejski, w pewnym zakresie także przez gazoport, który macie "za rogiem", na konkurencję gazu z innych kierunków kierunków niż Federacja Rosyjska. To rzeczywiście duży krok - ocenił prezes Roszkowski.
- Bylibyśmy w innym miejscu, gdyby Leszek Miller nie wycofał się z pierwszej umowy, która jeszcze za czasów Jerzego Buzka była nawiązana - dodał prof. Drzonek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty