Jeszcze nie jest wszystko stracone, choć koalicjanci stawiają sprawę na ostrzu noża - tak o losach Zjednoczonej Prawicy mówił w "Rozmowie pod krawatem" poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach.
Polityk podkreślał, że wspólny rząd PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia, ma na koncie wiele sukcesów.
- Myślę, że jeszcze aż tak dramatycznych słów, że już się coś skończyło, jeszcze nie musimy mówić. Jeszcze nie jest wszystko stracone. Ale przydział choćby tych najważniejszych funkcji w państwie, więc rozdział ministerstw, powinien odpowiadać realnym możliwościom i potencjałowi danych partii. Dwie partie, które właściwie nie istnieją bez Prawa i Sprawiedliwości, one po prostu nie mają szans. To pokazują sondaże - mówił Jach.
Losy rządu Zjednoczonej Prawicy mogą się rozstrzygnąć w poniedziałek w czasie spotkania w siedzibie PiS o godzinie 13. Jak mówił Michał Jach, nie spodziewa się decyzji personalnych i liczy na "uspokojenie nastrojów".
- Myślę, że jeszcze aż tak dramatycznych słów, że już się coś skończyło, jeszcze nie musimy mówić. Jeszcze nie jest wszystko stracone. Ale przydział choćby tych najważniejszych funkcji w państwie, więc rozdział ministerstw, powinien odpowiadać realnym możliwościom i potencjałowi danych partii. Dwie partie, które właściwie nie istnieją bez Prawa i Sprawiedliwości, one po prostu nie mają szans. To pokazują sondaże - mówił Jach.
Losy rządu Zjednoczonej Prawicy mogą się rozstrzygnąć w poniedziałek w czasie spotkania w siedzibie PiS o godzinie 13. Jak mówił Michał Jach, nie spodziewa się decyzji personalnych i liczy na "uspokojenie nastrojów".
Dodaj komentarz 2 komentarze
A PIS nie istnieje bez tych przystawek !
Solidarna Polska i Porozumienie nie istnieją bez PIS-u, ale bez nich PIS straci bezwzględną większość w sejmie. Może by tak panie pośle, zamiast twierdzenia, że jedyną słuszną drogą jest ta wyznaczona przez PIS, spojrzeć na wyniki wyborów prezydenckich sprzed kilku miesięcy? Może by tak mniej buty a więcej pokory?