Deklarację prezydentów przyjmuje z zadowoleniem - tak o efektach wizyty polskiego prezydenta na Ukrainie mówił w "Rozmowach pod krawatem" poseł PiS Tomasz Rzymkowski.
To było przyczyną dyplomatycznego konfliktu Polski z Ukrainą, mowa bowiem o zamordowanych w "Rzezi Wołyńskiej". Zwracaliśmy uwagę, jak wciąż na Ukrainie szanuje się tych, którzy odpowiadali za to masowe ludobójstwo. - Tego typu deklaracje są bardzo istotne. Społeczeństwo ukraińskie w coraz większym stopniu dostrzega ten problem, że ich martyrologia narodowa jest budowana na fałszywych wzorcach. Wzorcach osób, które nigdy na piedestał takiego schematu społecznego nie powinny być wciągane. Natomiast tak się niestety stało. To nasza wina, że ówczesne polskie władze na to pozwoliły - mówił Rzymkowski.
Z innych zapisów podpisanej na Ukrainie deklaracji, prezydenci wezwali do zakończenia "nielegalnej okupacji Krymu".
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Przy okazji rozmowy o martyrologii, to chętnie bym usłyszał o uzasadnieniu likwidacji pomnika przy ul.Pokoju, na którym widniał napis "tym, którzy zginęli zdobywając Szczecin".
matko, ale nie aż z takim zbliżeniem tego ministranta, rano jest, śniadanie ma się cofnąć???
Te deklaracje to sobie mogą na gwoździu powiesić !
RaF łatwo ci komentować z daleka !
kiedy przyjeżdżasz ?
jak pisałeś ,że w PL nie mieszkasz
palcie gume !!!!
dziadygi za dyche
komentatorzy od NItrassa !