Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Projekt pomnika upamiętniającego Ofiary Grudnia 1970. Mat. YouTube / Rada Miasta Szczecin
Projekt pomnika upamiętniającego Ofiary Grudnia 1970. Mat. YouTube / Rada Miasta Szczecin
Budzi wątpliwości co do estetyki, ale nie tego, czy powinien powstać. O budowie pomnika Ofiar Szczecińskiego Grudnia'70 dyskutowali goście "Kawiarenki Politycznej" Radia Szczecin.
Monument ma stanąć na Cmentarzu Centralnym, jego budowę sfinansuje Instytut Pamięci Narodowej.

Wątpliwości budzi tylko zaproponowana bryła - mówił radny Koalicji Obywatelskiej, Przemysław Słowik.

- Jak patrzę na ten pomnik, to mam poważne wątpliwości, co do jego estetyki. Nie wiem dlaczego mamy przyjmować zupełnie bezkrytycznie jakąś instalację tylko dlatego, że ktoś postanowił wydać swoje pieniądze i ją postawić. Tak, według mnie, nie może być, że wszystko bierzemy bezkrytycznie, bo IPN postanowił jakieś pieniądze wydać i postawić pomnik, o którym uważa, że jest ok - argumentował.

Mamy prawo dyskutować o tym, czy podoba nam się ten projekt. Nikt nie podważa, czy pomnik powinien powstać - dodawał Marek Kolbowicz, radny Bezpartyjnych.

- Czy musimy być fachowcami, żeby wyrażać swoją opinię?! Myślę, że nie. To nie jest tak, że wszyscy w czambuł krytykują: "nie, nie zgadzamy się". Jesteśmy jak najbardziej za tym pomnikiem. Tym bardziej, że są środki zewnętrzne, jest środowisko, które popiera ten pomysł i projekt. Ja jestem za. Niech pomnik powstanie, jak najbardziej - mówił.

Radni Prawa i Sprawiedliwości już 10 lat temu zwracali się do władz Szczecina, by taki pomnik stanął w mieście - zauważył Leszek Duklanowski.

- Niestety, prezydent miasta i jego służby nie byli w stanie tego miejsca w jakiś sposób zagospodarować. Dzisiaj, kiedy Stowarzyszenie "Grudzień 70 - Styczeń 71" przy wsparciu IPN dokonuje naprawdę dobrej roboty, nagle pojawiają się wątpliwości u różnych osób. Dla mnie jest to dziwne - przyznał Duklanowski.

Pomnik zaprojektował architekt Piotr Kudelski. Stowarzyszenie "Grudzień 70 - Styczeń 71" zgodziło się zarówno na proponowany projekt jak i usunięcie stojącego już na Cmentarzu Centralnym krzyża.
- Jak patrzę na ten pomnik, to mam poważne wątpliwości, co do jego estetyki. Nie wiem dlaczego mamy przyjmować zupełnie bezkrytycznie jakąś instalację tylko dlatego, że ktoś postanowił wydać swoje pieniądze i ją postawić. Tak, według mnie, nie może być, że wszystko bierzemy bezkrytycznie, bo IPN postanowił jakieś pieniądze wydać i postawić pomnik, o którym uważa, że jest ok - argumentował.
- Czy musimy być fachowcami, żeby wyrażać swoją opinię?! Myślę, że nie. To nie jest tak, że wszyscy w czambuł krytykują: "nie, nie zgadzamy się". Jesteśmy jak najbardziej za tym pomnikiem. Tym bardziej, że są środki zewnętrzne, jest środowisko, które popiera ten pomysł i projekt. Ja jestem za. Niech pomnik powstanie, jak najbardziej - mówił.
- Niestety, prezydent miasta i jego służby nie byli w stanie tego miejsca w jakiś sposób zagospodarować. Dzisiaj, kiedy Stowarzyszenie "Grudzień 70 - Styczeń 71" przy wsparciu IPN dokonuje naprawdę dobrej roboty, nagle pojawiają się wątpliwości u różnych osób. Dla mnie jest to dziwne - przyznał Duklanowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty