Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Radio Szczecin/Archiwum
Fot. Radio Szczecin/Archiwum
Pracownik escape roomu w Koszalinie, w którym zginęło 5 nastolatek, pozostanie na wolności. Taką decyzję podjął we wtorek Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Postanowienie o uchyleniu aresztu tymczasowego zaskarżyła prokuratura.
Radosław D. wyszedł na wolność, ponieważ Sąd Apelacyjny odrzucił wniosek koszalińskiej Prokuratury Okręgowej o przedłużenie mężczyźnie tymczasowego aresztu o trzy miesiące. Tymczasem zdaniem śledczych nie ustały przesłanki uzasadniające wniosek.

Radosław D. jest jedną z czterech osób podejrzanych o umyślne spowodowanie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślne doprowadzenie do śmierci dziewcząt. Podobne zarzuty mają przebywający w tymczasowym areszcie organizator escape roomu oraz jego matka i babcia. Kobiety mają policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Każdemu grozi do 8 lat więzienia.

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło 4 stycznia ubiegłego roku. Zginęło pięć nastolatek, które bawiły się na imprezie urodzinowej jednej z nich. Zatruły się tlenkiem węgla. Z ustaleń śledczych wynika, że bezpośrednią przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli z gazem. Późniejsza kontrola escape roomu wykazała wiele nieprawidłowości, między innymi brak dróg ewakuacyjnych.

Postanowienie sądu jest prawomocne, nie podlega zaskarżeniu.
Relacja Joanny Gralki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty