Obecny prezydent Szczecina pełni swoją funkcję od 2006 roku, czyli jest to już jego czwarta kadencja - pytanie, ile w tym czasie powstało miejskich wielopoziomowych parkingów podziemnych lub naziemnych? Jeżeli odpowiedź brzmi "zero", to głos władz miasta o korzystaniu z komunikacji miejskiej jest, delikatnie mówiąc, nie na miejscu. Oczywiście we wspomnianym okresie zlikwidowano setki miejsc parkingowych, co jest oczywistym działaniem na szkodę miasta.

A co ma parking podziemny do działania komunikacji miejskiej? Ja bym powiedział że wręcz za dużo pieniędzy było ładowane w przeskalowane i za drogie ulice jak Struga czy Trasa Północna a kompletnie zignorowano nakłady na komunikację miejską, zbudowano jedna nowa linię która kończy się w polu a ostatni niskopodłogowy tramwaj przyszedł do Szczecina w 2014. Tymczasem rok w rok ładowano miliony w nową infre drogowa i mamy teraz sytuację że każde przeniesienie pieniędzy z dróg na cokolwiek innego rozpieszczeni kierowcy uważają za swoją dyskryminację.

Stetinesis, podaj jeszcze proszę gdzie zlikwidowano "setki miejsc parkingowych".

Zwyczajne bilety jednorazowe są po prostu za drogie. To jest problem kompleksowy, nie da rady go rozwiązać obniżając lekko ceny.

Chociażby po obu stronach torów tramwajowych w al. Niepodległości, od Bramy Portowej do pl. Żołnierza...

Setki miejsc zlikwidowano na odcinku 300m? I czy tam zaraz obok nie ma parkingowca Kaskady? Czy dla Ciebie to już za daleko?

Asa, już wiem o jakie miejsca chodziło, te w pasie zieleni przy torowisku. Cóż, według prawa drogowego te miejsca były nielegalne. Ale ładnie pokazuje to mentalność części kierowców w Szczecinie, każdy skrawek trawnika który nie jest oslupkowany i da się tam wjechać samochodem ma status miejsca parkingowego. A z tego co pamiętam to przy torowisku parkowało się tylko na wschodniej stronie ulicy Niepodległości.

Dla niego za daleko jest zawsze, kiedy nie można autem zaparkować 5m od miejsca docelowego. Przecież taki kawał jaki dzieli kaskadę od bramy portowej, to aż wstyd na pieszo...